Troch[ch281] wczoraj si[ch281] pobawi[ch322]em nowymi zabawkami.
Je[ch347]li chodzi o Roland LAPC-I to mia[ch322]em w stosunku do niego mega wysokie oczekiwania (w ko[ch324]cu to jedna z najdro[ch380]szych kart na rynku) i karta spe[ch322]ni[ch322]a te oczekiwania w 100%. Emulacja MT-32 z SC55 jest [ch347]wietna ale w porównaniu do LAPC jest p[ch322]ytka i pozbawiona "tego czego[ch347]"... Roland jest ekstra.

Najwi[ch281]kszym zaskoczeniem by[ch322]  dla mnie AdLib... spodziewa[ch322]em si[ch281], [ch380]e jako pierwsza karta to b[ch281]dzie bardziej "brz[ch281]czyk" tym bardziej, [ch380]e dobrze zna[ch322]em jego emulacje z innych kart. Tymczasem okaza[ch322]o si[ch281], [ch380]e oryginalny AdLib na pi[ch281]knym matowym PCB gra [ch347]wietnie. Nieporównywalnie z emulacjami - jest "uroczy" z pi[ch281]knym cho[ch263] prostym brzmieniem - ale bardzo mi si[ch281] podoba[ch322].

Najwi[ch281]kszym zawodem jest Logitech Soundman Wave - karta poszukiwana przez kolekcjonerów ale chyba ja jej nie rozgryz[ch322]em jeszcze i uda[ch322]o mi si[ch281] z niej wykrzesa[ch263] jedyni "zwyk[ch322]ego" sound blastera...

A tutaj filmik z Monkey Island na LAPC-I...
Oczywi[ch347]cie nie jest to nagrani [ch347]cie[ch380]ki - na to przyjdzie czas - ale efekt pogl[ch261]dowy.

(You need to Login or Register to view media files and links)

---