Init.d to tylko [ch380]eby [ch322]adowa[ch322]o skrypt przy starcie systemu z prawami roota. Nie potrzebne jest logowanie. Jak przez port chcesz to wepchn[ch261][ch263]? Mnie chodzi tylko o to jak wywali[ch263] dzia[ch322]aj[ch261]cy ju[ch380] skrypt, na ekran "widzialny".

R[ch281]cznie jak si[ch281] zalogujesz w konsoli i odpalisz skrypt, to go widzisz i tyle. Przy starcie jak on odpala si[ch281] w pow[ch322]oce to ju[ch380] go nie wida[ch263]. Nawet po zalogowaniu nie umiem si[ch281] do niego dosta[ch263]. To cz[ch281][ch347]ciowo omin[ch261][ch322]em w[ch322]a[ch347]nie tmuxem. Odpalam w nim skrypt komendami.

Czyli przy starcie systemu odpalany jest tmux, potem wysy[ch322]ana komenda z keysem na t[ch261] konsole:
./skrypt.sh > /dev/tty2
sleep 10
chvt 2

W[ch322][ch261]czam kompa i po 20 sekundach od razu widz[ch281] dzia[ch322]aj[ch261]cy skrypt.

Je[ch347]li chce co[ch347] pokombinowa[ch263], to zmieniam pulpit i tu wiadomo... Login has[ch322]o itp. Potem komenda tmux attach, no I tu widz[ch281], [ch380]e jest odpalany skrypt i wys[ch322]any na tty2, bez tego co si[ch281] dzieje.

Tu mi to nie przeszkadza. Ale dostaj[ch261]c si[ch281] na kompa poprzez ssh, co mog[ch281] zrobi[ch263]? Wszystko i nic. Tmux attach wy[ch347]wietla mi info, [ch380]e skrypt jest odpalany na tty2, ale tam si[ch281] ju[ch380] nie prze[ch322][ch261]cz[ch281].

A je[ch347]li przy starcie systemu w tmuxie odpal[ch281] skrypt bez wywalania go na tty2 to poprzez ssh go wywo[ch322]am. Ale z komputera z linuxem ju[ch380] nie mam tego komfortu, [ch380]e w[ch322][ch261]cz[ch281] kompa i po 20 sekundach widz[ch281] skrypt. Tylko ju[ch380] trzeba najpierw r[ch281]cznie si[ch281] zalogowa[ch263] i odpali[ch263] tmuxa.