Polskie forum 3dfx
Retro Computers >> Sound Cards >> Jakość dźwięku: CT3990 vs M-16C vs GUS 3.74
http://3dfx.pl/cgi-bin/yabb2/YaBB.pl?num=1528191024

Message started by forteller on 05. Jun 2018 at 11:30

Title: Jakość dźwięku: CT3990 vs M-16C vs GUS 3.74
Post by forteller on 05. Jun 2018 at 11:30
​Porównałem sobie Gravis Ultrasound Classic 3.74, AWE32 CT3990 i Primax M-16C jeśli chodzi o tor audio. Test był pobieżny, trwał 30 minut i polegał na przesłuchaniu tegorocznego albumu Gazpacho zripowanego do najlepszej jakości mp3. Przez cały czas w komputerze był AWE32, to z nim porównałem najpierw Gravisa, a potem Primaxa. Używałem słuchawek Superlux HD668B. Pozostałe komponenty komputera:
AMD K6-2 500 @ 3,5x66 = 233MHz
128MB SDR RAM CL2
Gigabyte GA-5AX (ręcznie wybrane najszybsze ustawienia w BIOS)
Western Digital WD1200JB
Voodoo 3 3000 AGP
Chieftec HPC-420-302DF
Windows 98 wraz z nieoficjalnym SP2.1
foobar2000 0.8.3

Na codzień najczęściej tych słuchawek używam ​​z DAC Fiio E10k i to on służy mi za wzór. Nie jest to zestaw audiofilski, lecz i ja nie jestem audiofilem. Słucham muzyki dla przyjemności na sprzęcie, który według moich standardów jest przyzwoity, choć dla sporej grupy osób byłby to zwyczajny szajs.

Przede wszystkim, żadna z kart nie zbliża się jakością dźwięku do choćby poprawnego smartfona z dzisiejszych czasów. Szumy są, są słyszalne w trakcie słuchania muzyki głośno, charakterystyka dźwięku jest mocno zachwiana na każdej z kart, separacja kanałów jest przeciętna.

Jeśli chodzi o posczególne karty, moim faworytem jest AWE32. Szumi najgłośniej, ale jest to zwyczajny, jednostajny szum, który potęgowany jest faktem, że na wyjściu znajduje się dość mocny wzmacniacz. Słuchać można gdzieś do połowy głośności karty i wtedy jest już głośniejsza niż GUS i Primax. Najwyższe partie są słyszalne, choć sybilizują i w szybkich partiach zlewają się w jednolitą całość. Reszta pasma nieco cofnięta, lecz nie przesadnie. Według terminologii audio maniaków, AWE32 byłoby jasnym źródłem.

GUS przede wszystkim ma uciętą górę. Najwyższe partie po prostu nie są słyszalne, pomimo słuchawek które te partie dźwięku mają wyraźnie wyeksponowane. Reszta pasma jest poprawna, choć nudna. Separacja instrumentów zdaje się być minimalnie lepsza niż w AWE32, ale wciąż daleko do smartfona. Jeśli chodzi o szum, to jest nieprzyjemny ponieważ zbiera hałas z całego komputera (zmienia się dźwięk przy ruszaniu okienkami). Po wyciszeniu wszystkich źródeł poza Wave problem nadal występuje. Ciekawostka: wyciszenie kanału CD-Audio podnosi poziom szumu. Połowiczne rozwiązanie to zjechanie suwakiem w dół, a najlepiej dodatkowo oczywiście po prostu wypiąć kabel od CD-ROMu.

Primax gra bardzo podobnie do Gravisa, choć moim zdaniem minimalnie lepiej. Dźwięk zyskał nieco dynamiki, choć wciąż szału nie ma, a góra jest mocno ucięta, choć znów - jest minimalnie lepiej niż w Gravisie. Najdziwniejszy jednak problem miałem z suwakiem Line-in. Przeciąganie suwaka w różne pozycje skutkowało różnymi anomaliami - coś z pogranicza szumu i pisku, zależnie od ustawienia przy czym nie było żadnej zależności liniowej. Na poziomie 0 było przyzwoicie, lecz dopiero gdzieś w 1/3 skali znalazłem ustawienie które dało najmniejszy szum w stosunku do natężenia dźwięku spośród wszystkich trzech kart, niemniej doświadczenie było dziwne.

Na koniec, chciałem nadmienić, że zdaje sobie sprawę, że siła tych kart nie polega na jakości ich toru audio i służą do nieco innych celów niż słuchanie muzyki ze słuchawek. Ponadto wszystkie 3 mają 20+ lat i pomimo tego, że wyglądają jak nowe, żadna z nich nie była nigdy modyfikowana i na pewno nie wszystkie komponenty (głównie kondensatory) trzymają parametry. Niemniej, pomyślałem że podzielę się moimi doświadczeniami i być może będzie dla kogoś to ciekawe :)

Polskie forum 3dfx » Powered by YaBB 2.6.1!
YaBB Forum Software © 2000-2024. All Rights Reserved.