O, i płyta ma wygodne sterowanie.
Z tym KiN86... to pamiętaj żeby dzień przed montażem włączyć, wrzucić do zamrażalnika z 4 butelki wody i żeby montowali zimną. Drzwi po zamknięciu maja mieć mieć minimum 2mm luzu między frontem, a licem zabudowy. Nie pozwól żeby wkładali jakieś silikonowe gumki do frontu żeby nie klepał. Jak będą klepały to chłodziarka za głęboko siedzi albo fronty są ustawione zbyt blisko drzwi urządzenia. Drzwi mają wewnątrz uszczelki-to na nich ma wystąpić amortyzacja zamykania i uszczelnienie komory.
Na zawiasach będą do założenia fabryczne, białe maskownice:2 na 6cm. Mają ząbek na łepek śrub, które mają zakryć- jak się źle to włoży to drzwi będą się lekko niedomykały. Będzie widać, że maskowniczka nie jest płaska leżąc na zawiasach.
A, początkowo Może wyglądać jakby się fronty nie licowały z szafkami, o ok 2-3mm szczególnie na drzwiach chłodziarki- olej to i sprawdź jak wyglądają po nocy, przed pierwszym otwarciem. To jest punkt odniesienia-ułożenie po nocy. I front drzwi chłodziarki musi być prosty, nie łukowaty.
Majstry będą wybałuszali oczy, olej to, padną stwierdzenia, że przecież oni naście lat to montują. Olej ich. Naście lat po nich poprawiam.

Skrajnym przypadkiem jest rozszczelnienie układu po 4-5 latach prze drobne nieszczelności w zamykaniu drzwi. Układ chłodniczy jest nienaprawialny.

Naprawialne są tylko urządzenia wolnostojące typu full nofrost. A tu masz na dole no frost, a góry ścianę płaczu-rurki układu są obudowie zapianowane. I rurki w obudowie w miejscach osłoniętych blachą dokladnie pod uszczelkami drzwi. Dlatego nieszczelność na drzwiach powoduje dostawanie się wilgoci pod blachy, korozje rurek układu, ich korozje i w konsekwencji rozszczelnienie ukladu, ucieczkę czynnika, zgon.