Mam uszkodzony dysk HDD, Seagate 40GB. Na początku myślałem, że padła elektronika, więc zakupiłem identyczny dysk sprawny. Po przełożeniu elektroniki niestety sytuacja się nie zmieniła, niesprawny dysk dalej jest niesprawny, a ten działąjący hula w najlepsze.

Dysk nie jest wykrywany nawet w BIOS.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to ... skoro dysk już i tak nie działa, to przełożyć talerze, może zadziała chociaż na czas zrobienia kopii, potem bym ustrzelił znowu taki dysk i po problemie. Próbował ktoś z Was odpalać rozhermetyzowany dysk ??

Na dysku są dane z Aalchemy i niestety ciężko to zdobyć.

---

No jak są cenne, to:
  (You need to Login or Register

Samsungi/seagate można jeszcze tym uratować:
  (You need to Login or Register

Dysk można otworzyć i nie powoduje to od razu niewiadomo jakiego zamieszania w środku, ale jeśli są to cenne dane - to zostaw specjalistom, którzy się tym zajmują. Samodzielna próba naprawy (otwarcie dysku) w istotny sposób obniży szansę na odzyskanie danych w razie niepowodzenia, tym bardziej, że tutaj masz do czynienia z sytuacją, w której dysk nie uległ poważnemu zniszczeniu (np. zalanie itp) - dane są sobie grzecznie na nim i firma nie będzie miała raczej poważnych trudności z ich odzyskaniem.

HanJammer wrote on 16. Jul 2019 at 17:07:

Dysk można otworzyć i nie powoduje to od razu niewiadomo jakiego zamieszania w środku, ale jeśli są to cenne dane - to zostaw specjalistom, którzy się tym zajmują. Samodzielna próba naprawy (otwarcie dysku) w istotny sposób obniży szansę na odzyskanie danych w razie niepowodzenia, tym bardziej, że tutaj masz do czynienia z sytuacją, w której dysk nie uległ poważnemu zniszczeniu (np. zalanie itp) - dane są sobie grzecznie na nim i firma nie będzie miała raczej poważnych trudności z ich odzyskaniem.

Tylko, że rozmawiałem z kilkoma firmami, taka impreza w przypadku konieczności otwarcia dysku to koszt od 1500 PLN w górę.

Taniej mnie wyjdzie próba naprawy i przy ewentualnym niepowodzeniu ściągnięcie takiego dysku z USA zgranie i odesłanie go z powrotem.

Varus wrote on 16. Jul 2019 at 17:09:

Tylko, że rozmawiałem z kilkoma firmami, taka impreza w przypadku konieczności otwarcia dysku to koszt od 1500 PLN w górę. Taniej mnie wyjdzie próba naprawy i przy ewentualnym niepowodzeniu ściągnięcie takiego dysku z USA zgranie i odesłanie go z powrotem.

A to już wszystko kwestia tego czy możesz sobie pozwolić na utratę tych danych i pozyskanie oprogramowania (?) w inny sposób. Jeśli tak to jest to gra warta świeczki. Po pierwsze rób to w czystym pomieszczeniu (idealnie jeśli będziesz mieć dostęp do komory czystej - może masz jakiegoś kolegę w serwisie tego typu albo instytucie naukowym czy na uczelni), bezpyłowe rękawiczki absolutnie niezbędne. Wkrętak, którym będziesz odkręcał talerze nie może mieć właściwości magnetycznych (chociaż też bez przesady). Talerze musisz poskładać w ten sam sposób (tzn. nie mogą być obrócone względem siebie). Przy ich demontażu unikaj kontaktu z głowicami aby tych nie uszkodzić (głowic już raczej nie przełożysz - możliwe że uda Ci się ramię z głowicą wysunąć poza obwód talerzy.

Varus wrote on 16. Jul 2019 at 17:09:

przy ewentualnym niepowodzeniu ściągnięcie takiego dysku z USA zgranie i odesłanie go z powrotem.

Skoro masz dojście do kogoś z zza atlantic river kto te dane ma, to nie może Ci udostępnić obrazu takiego HDD? Przy dzisiejszych łączach 40GB to parę/paręnaście minut ściągania.

314TeR wrote on 16. Jul 2019 at 17:45:

Varus wrote on 16. Jul 2019 at 17:09: przy ewentualnym niepowodzeniu ściągnięcie takiego dysku z USA zgranie i odesłanie go z powrotem. Skoro masz dojście do kogoś z zza atlantic river kto te dane ma, to nie może Ci udostępnić obrazu takiego HDD? Przy dzisiejszych łączach 40GB to parę/paręnaście minut ściągania.

No właśnie obrazu nie chcą zrobić, nie wiem dlaczego...

A Batyra nie ma takiego dysku?

Ma, ale z nim mi się nie udało dogadać. Chyba żal mu wyciągać że swojego sprzętu.

Varus wrote on 16. Jul 2019 at 17:50:

No właśnie obrazu nie chcą zrobić, nie wiem dlaczego...

A dysk wyślą, czy ty wysyłasz i potem odsyłają?

A wracając do Twojego delikwenta, wg specyfikacji:
  (You need to Login or Register
To masz 1 talerzowy i 1 głowicowy, więc w teorii najbardziej "prosty" do napraw.

Ja osobiście takich tematów nie robiłem, ale jakbym miał mus zaryzykować to kupił bym sobie 2 sztuki podobnych dysków - ważne aby były 1 głowicowe, 1 talerzowe i zrobił eksperyment ćwicząc czy da radę zrobić taką przekładkę w domowych warunkach. Sam ocenisz cały proces i czy jesteś w stanie odważyć się i powtórzyć to samo z krytycznymi danymi.

PS kurzu możesz się pozbyć w prosty sposób w łazience - puść w wannie/prysznicu gorącą wodę, tak aby "zaparować" łazienkę co nieco. Zaparowanie powinno "wychwycić" z powietrza większość kurzu i po odparowaniu przez jakiś czas byś miał względnie czyste pomieszczenie.

W grę by wchodziła w ostateczności wysyłka do mnie, żebym ja zgrał.
Jutro będę próbował podmienić talerze, w sumie rzeczywiście to jest jednotalerzówka. Nie powinno być większych problemów.

Varus wrote on 16. Jul 2019 at 18:15:

W grę by wchodziła w ostateczności wysyłka do mnie, żebym ja zgrał.

To jakiś bezsens z tą wysyłką, ale nie mi oceniać, nie znam sytuacji.

Też tego nie rozumiem.

Ale szukasz drugiego takiego samego dysku?

sajmon wrote on 16. Jul 2019 at 19:07:

Ale szukasz drugiego takiego samego dysku?

Nie, dyski mam dwa. Uszkodzony i drugi 100% sprawny.

To w czym problem z zrobieniem obrazu dysku? To jest jakoś zabezpieczone? Jakiś dziwny format?