A zaczęło się to tak. W roku 2005/6 przerzuciłem bebechy z białej obudowy do czarnej przy okazji dokupując dysk 120gb i gf6800gt jeszcze na Agp no i została mi pusta buda. Leżało to jakiś czas, zebrało mi sie na sentymenty i postanowiłem coś z tym zrobić. Miałem z dawien dawna schowane części z mojego k5-90/ k6-2-300, które mi zostały: Opti82C931(którą Wam przedstawiłem), ViewTop Tsenga et6100 ( przedstawię Wam tą karte bo ją dalej mam), cd-rom x8 panasonic, caviara 6,4gb (też go dalej mam). Kolega pracujący w sklepie komputerowym dał mi za free: płytę abit, pentium 2 300, voodoo 2. i ct2760. Poskładałem to wszystko do kupy bez ct2760, który leżał pare lat w szafie. Wszystko fajnie grało ale pewnego dnia sobie pomyślałem że podłącze tą półmetrową kartę (ct2760) :]. Wypiąłem mojego opti i zasadziłem tego potwora do kompa no i puszczam.. f22l2...ustawiam w opcjach awe32.. spokojnie..  gra... szok. Pięknie to grało w porównaniu z pierdziawką Opl3. Testuje dalej gry .. szok, szok, szok. I wtedy zainteresowałem się tematem kart dźwiękowych, zacząłem czytać i z czasem nabywać pamięć 8mb, gus ... i tak dzisiaj mam to co jest nie jestem kolekcjonerem tylko graczem, no dzisiaj z braku czasu bardzo rzadko gram ale czasami coś pyknę ... kompy mam 2 ponieważ zrobiłem sobie zapas jakby któryś z nich mi padł.