Zabrałem się ostatnio za porządki w swoich starych PC. Przez naście lat braku stabilizacji pod względem miejsca zamieszkania moje graty walały się po strychach i piwnicach w różnych lokalizacjach. W końcu jednak udało mi się wszystko zebrać w jednym miejscu, mając nareszcie odpowiednie do tego warunki. Po prawie dwuletniej zadumie nad tą zebraną kupą złomu, zacząłem powoli je składać. Założenie miałem takie, że przede wszystkim postaram się odtworzyć PeCety, które były moimi użytkowymi sprzętami. Do tego odtworzyć je w konfiguracji jak najbliższej "oryginałom". Na pierwszy ogień poszedł mój drugi PC, ponieważ był on w całości (nawet od jakiegoś czasu używany). Kiedyś podmieniłem w nim kilka elementów (np. karta graficzna) ale te, które powinny w nim siedzieć mam, więc wróciły na swoje miejsce. Jedynie kartę muzyczną z Sound Makera 16E zamieniłem na AWE64, bo Sound Maker był tu przeniesiony z mojego pierwszego PC, i tam chcę go mieć. Komputer ten złożyłem sobie ok 1998-1999 roku, zamieniając z niewielką dopłatą bebechy swojego pierwszego PC (czego teraz serdecznie żałuję). Głównym powodem zmiany były pojawiające się kolejne części Tomb Raider'a, którego uwielbiałem, a w którego nie mogłem pograć na starym sprzęcie. Początkowo wszystko było w pierwszej desktopowej obudowie, ale z biegiem czasu, gdy wymieniłem dysk na 20GB i chciałem dołożyć nagrywarkę CD, kupiłem używaną obudowę typu tower. W czasach swojej świetności służył mi mniej więcej do 2004 roku. Już w momencie zakupu był sprzętem przestarzałym, ale w zupełności wystarczał do moich potrzeb.

Płyta główna: Acorp 5VIA77 VER A3
Procesor: AMD K6-2 266
Karta graficzna: APAC S3 Virge GX2 ver 1.1
Pamięć operacyjna: SDRAM 32MB + 32MB + 64MB
Dysk twardy: Samsung 20GB SV2002H
Karta sieciowa: TRENDnet
Karta muzyczna: Sound Blaster AWE64 CT4520
Nagrywarka CD COMBO: Liteon LTC-48161H

---

Na drugą nóżkę poszedł pierwszy PC, jaki pojawił się u mnie w domu. Dostałem go głównie dlatego, że uczyłem się w technikum o specjalizacji Systemy Komputerowe, i po pierwszej klasie, na "wywiadówce" rodzice ponoć dowiedzieli się, że dobrze zapowiadam się w tej dziedzinie :). Pamiętam te programy w języku logo, które nie mając PC pisałem i testowałem w domu na małym Atari, a później przekładałem je na logo PeCetowe do szkoły. W okolicach 1995-1996 roku co prawda były już pentiumy, ale ich ceny powalały. Kupiliśmy więc 486DX4 100MHz, co było wtedy naprawdę mocnym sprzętem, ale galopujący wówczas rozwój technologii spowodował, że ten stan rzeczy nie trwał zbyt długo, i co prawda po dołożeniu kolejnych 4MB Ramu mogłem pograć w Duka, Quake czy pierwszego Tomb Raidera, ale miało to sens tylko w najniższej rozdzielczości. To, w połączeniu z pojawianiem się kolejnych dobrych gier spowodowało, że z braku środków na zakup nowego komputera wymieniłem większość jego bebechów na "nowe używane" ze wspomnianym K6-2 266 na pokładzie. Teraz okazuje się więc, że z pierwotnego sprzętu pozostała mi jedynie obudowa, flop, karta muzyczna, i dysk twardy. Resztę musiałem dobrać ze swojej sterty złomu. Dobrałem płytę główną, która wydaje mi się najbardziej zbliżona do tej, którą miałem. Procesor w zasadzie identyczny Am486DX4-100MHz, karta graficzna, choć nie jest to konkretnie S3 (VESA) jak tamta, to jednak przynajmniej też jest VESA. Wszystko ślicznie śmiga, a jedyną widoczną niezgodnością jest problem z rozpoznaniem rodzaju procesora przez płytę. Ta uparcie twierdzi, że jest to Am486DX2 100MHz (a nie DX4) pomimo, że ustawienie zworek wg dokumentacji wskazuje dokładnie na AmDX4. Może podmienię BIOS, ale na razie nie udało mi się go namierzyć.

Płyta główna: Chicony CH-471A (ver.3)
Procesor: AMD 486DX4 100MHz
Karta graficzna: Cirrus Logic CL-GD5426-80QC-A
Pamięć operacyjna: 8MB SIMM 72pin
Kontroler IDE: Winbond ID2-W83759AA
Karta muzyczna: Genius Sound Maker 16E K0234004 V1.2
Dysk twardy: Conner CFS850A 850MB
Napęd CD: Mitsumi 16x

---

Następnie zabrałem się za odświeżenie mojego "komputera scenowego", którego złożyłem ok. 2006 roku po zakupieniu Gravisa Ultra Sound PNP. Odświeżenie polegało wyłącznie na przywróceniu "Bezpieczeństwa i Higieny Pracy", czyli obudowa poszła pod prysznic a podzespoły pod pędzel i odkurzacz. Wykonałem również jakieś tam drobne poprawki estetyczno-techniczne, typu oliwienie wentylatora, naprawa słabo działającego przycisku POWER, czy też wymiana spalonej diody. Komputer ma konfigurację umożliwiającą odpalenie praktycznie całej demosceny środka lat 90-tych, i do tego celu powstał, oraz do tego celu długo służył, i służy nadal. Dwie dominujące wówczas karty muzyczne, plus wpięty z tyłu COVOX załatwiają temat aż nadto, a klimatyczna obudowa OPTIMUS'a ładnie podkreśla czas tych niezapomnianych scenowych produkcji. Jedyne co można by zmienić, to dysk twardy, ale na razie wystarcza, i z czystego lenistwa tego nie robię.

Płyta główna: Lucky Star 5I-vx1 (P54CE/55C ver.F)
Procesor: Intel Pentium 133MHz
Karta graficzna: ATI Mach64 PCI
Pamięć operacyjna: SIMM 72pin 8MB + 8MB
Karta muzyczna: Creative Sound Blaster AWE64 CT4520
Karta muzyczna: Gravis Ultrasound Plug And Play Ver. 1.0 + 16MB SIMM 30pin
Karta sieciowa: Netgear FA330
Dysk twardy: Seagate Medalist 2110 2GB
Napęd CD: LG CRD-8522B

---

Kolejnym sprzętem jest komputer z procesorem 386DX, który dostałem kilkanaście lat temu od kumpla. Był to jego domowy PC, bodajże drugi, więc jego przygoda z blaszakami zapewne rozpoczęła się sporo wcześniej niż moja. Niestety pierwszą rzeczą jaką wówczas zrobiłem, było wyjęcie flaków, i włożenie jakiegoś tam Pentiuma, ale choć w tym wypadku nie miałem na to wielkiego parcia, to jednak udało mi się zebrać sporo informacji co do pierwotnej specyfikacji, a że wszystkie podzespoły ocalały, to złożyłem niemal ten sam zestaw.

Płyta główna: OPTI-495SX z procesorem Am386DX-40
Pamięć operacyjna: SIMM 30pin 8 x 1MB
Karta graficzna: Realtek RTVGA V2 91024 B
Napęd CD: Reveal GCD-R420B z kontrolerem
Dysk twardy: Western Digital Caviar 2200 210MB
Kontroler IDE: Winbond UN1075H
Karta muzyczna: ESS Adiondrive ES688F
Dwie stacje dyskietek: 3.5" i 5.25".

---

Po drodze, a w zasadzie nieco wcześniej doprowadziłem do porządku inny zestaw, który nie tak dawno dostałem w stanie bardzo złym. Przeleżał lata niezabezpieczony w sporej wilgoci na strychu. Doposażyłem go w Voodoo 2 i AWE64, dzięki czemu wreszcie przeszedłem pierwszego Tomb Raider'a z wygładzonymi teksturami. Komputer ten, w połączeniu z opisanym na początku, jest obecnie dość często używanym przeze mnie zestawem retro PeCetów. Połączone skrosowanym kablem sieciowym służą do "odstresowania" się w Duka, Dooma czy Quake w dwuosobowej grze.

Płyta główna: Azza PT-6IET REV:2.2
Procesor: Intel Celeron 266
Karta graficzna: CVXA-30A S3 Virge GX2
Karta muzyczna: Sound Blaster AWE64
Pamięć operacyjna: SDRAM 32MB + 32MB
Napęd: CD Cyberdrive 240D 24X
Akcelerator: 3DFx Voodoo 2
Dysk twardy: 3.2GB Seagate Medalist 3210

---

Fajnie napisana historyja! :)

  (You need to Login or Register - to jest właściwy board...

takie mocno muzyczne te zestawy, ale kazdy ma swoje priorytety,
tez bym odbudowal swoj pierwszy zestaw, sporo elementow mam do dzis, ale najbardziej istotnych nie mam i byloby trudno je zdobyc, nawet tych po modernizacji,
zreszta chyba bardziej mnie jara zbudowanie zestawu wzorujac sie na pierwszym, ale bez popelnionych bledow przy modernizacji - chyba kazdy chcialby cofnac sie w czasie i naprawic swoje bledy, mimo ze to przeciez one nas uksztaltowaly (a cofnac sie w czasie i tak nie mozemy),
lepiej wspominam drugiego kompa, bo przy nim popelnilem minimalne bledy zakupowe i nawet nie wszystkie bym naprawil, gdybym mogl,

historia, ktora opowiedziales sklonila mnie do wynurzen, ale chcialem jeszcze zapytac o wersje K6-2 266,
to jest wczesna wersja Chompers, czy pozniejsza ChompersXT z niskim taktowaniem ?

Sporo czytania . Pzdr .lubie takie historie

KGB wrote on 04. Oct 2019 at 21:29:

chcialem jeszcze zapytac o wersje K6-2 266, to jest wczesna wersja Chompers, czy pozniejsza ChompersXT z niskim taktowaniem ?

Jeśli mam być szczery, to nie kojarzę tych oznaczeń wersji, o których piszesz, ale na procku można wyczytać:

AMD-K6-2/266AFR
2.2V CORE/3.3V I/O
1998 AMD

Może więc te dane (szczególnie rok produkcji) coś Ci powiedzą?

HanJammer wrote on 04. Oct 2019 at 16:49:

(You need to Login or Register - to jest właściwy board...

Kurcze, byłem pewien, że właśnie tu piszę. Da się to przenieść?

Spoko luz, napisz do VooDooMana i na pewno przeniesie Ci ten temat.

Historie bardzo fajne. Anegdotka o Twoich rokowaniach w technikum skłania mnie do refleksji: poszedłeś zawodowo w informatykę? :)

Zestawy teoretycznie stosunkowo bliskie wydajnością, a jednak każdy ma swoje zastosowanie. Ta płyta pod Celerona 266 o tyle ciekawa, że ma chipset 440EX. Może warto rozbudować zestaw o jakiegoś szybszego Pentium III Katmai? To umożliwi Ci komfortową grę w gierki do 2000 roku jeśli leży to w Twoich zainteresowaniach :)

Chomper od Chomper CXT odróżnić można po numerze na ceramicznej obudowie procesora, pod aluminiową czapką. 26050 oznacza Chomper, 26351 to Chomper CXT. Oznaczenia które podałeś nie są wystarczające :)

zijacek wrote on 04. Oct 2019 at 22:42:

KGB wrote on 04. Oct 2019 at 21:29: chcialem jeszcze zapytac o wersje K6-2 266, to jest wczesna wersja Chompers, czy pozniejsza ChompersXT z niskim taktowaniem ? Jeśli mam być szczery, to nie kojarzę tych oznaczeń wersji, o których piszesz, ale na procku można wyczytać: AMD-K6-2/266AFR 2.2V CORE/3.3V I/O 1998 AMD Może więc te dane (szczególnie rok produkcji) coś Ci powiedzą?

nie podales roku produkcji, pominales linijke miedzy 2.2v a 1998 - tam masz wers zaczynajacy sie  A[pauza] i dalej np. 9841FPEW,
cztery cyfry to data produkcji ,w tym przypadku jest to pazdziernik 1998 ,
to akurat oznaczenia z Chompera ,ale data nie jest wykladnia,
najlepiej, tak jak pisze forteller sprawdzic nr na obudowie,
tylko ze we wczesnych wersjach ten nr jest czarny i slabo widoczny,

mam jednego Chompera i zachowuje sie on dziwnie, ale nie mam tez plyty takiej jak twoja, czyli wyprodukowanej do obslugi K6-2 i chcialem, zebys cos mi sprawdzil,
ChomperXT jest poprawiona rewizja i juz zachowuje sie normalnie,


forteller wrote on 04. Oct 2019 at 23:40:

Zestawy teoretycznie stosunkowo bliskie wydajnością, a jednak każdy ma swoje zastosowanie. Ta płyta pod Celerona 266 o tyle ciekawa, że ma chipset 440EX. Może warto rozbudować zestaw o jakiegoś szybszego Pentium III Katmai? To umożliwi Ci komfortową grę w gierki do 2000 roku jeśli leży to w Twoich zainteresowaniach

czym sie rozni i440EX od i440LX ?
raczej oba nie obsluguja FSB100, wiec PIII bedzie chodzil na 2/3 taktowania, a to wzgledem Celerona tylka nie urwie

Moja Culpa - racja z tym PIII. Tutaj pasowałby jakiś PII z odblokowanym mnożnikiem.

Ładnie prezentują się te komputerki i historia z nimi związana również ciekawa.

forteller wrote on 04. Oct 2019 at 23:40:

Historie bardzo fajne. Anegdotka o Twoich rokowaniach w technikum skłania mnie do refleksji: poszedłeś zawodowo w informatykę? :)

Tak. zajmuję się programowaniem i wdrażaniem systemów informatycznych. Na początku pracowałem w sklepie/serwisie komputerowym.

Jeśli chodzi o ten procek, to podałem informacje, które miałem spisane, ale teraz daję zdjęcie. Z drugiej strony jest tylo naklejka gwarancyja. Jeśli pod nią moga być istotne informacje, to zerwę ją bez problemu.

---

twoj 266 jest o 3 tygodnie nowszy niz moj 333 i masz nowsze jadro ChomperXT,
troche dziwne,ze masz juz zloty napis 26351 ,a nie czarny, ale najwyrazniej wychodzily rownolegle,

nie sprawdzisz mi tego, co chcialem, z mojego punktu siedzenia szkoda, ale z twojego trafiles lepszego proca,
nie marnuj jego potencjalu trzymajac na FSB66 ,masz plyte z obsluga FSB100, to ustaw go 3x100 i pamieci synchro (PC100),

powinien tez dzialac na 350MHz, tylko posmaruj mu rowno czapke (a nie tak jak na zdjeciu troche gluta z brzegu) i moze bedzie trzeba podniesc napiecie na 2.3v

:) Na zdjęciu może tego nie widać, ale posmarowany jest porządnie. Akurat na tym punkcie mam trochę fioła. Natomiast o przetaktowaniu raczej nie ma mowy z prostego powodu. To ma być mój zestaw historyczny. Sam fakt, że zachował się konkretnie mój egzemplarz ma dla mnie spore znaczenie. Takie już - nie da się ukryć - zboczenie. Zresztą chyba każdy z nas na tym forum ma swoje odstępstwa od normalności :) w dobrym tych słów znaczeniu.

podkrecanie zaczyna sie, gdy trzeba podniesc napiecie, a ten proc 300MHz powinien zrobic bez mrugniecia okiem, to zadne OC,
teraz po prostu plyta sie marnuje na tym FSB66 - nawet 250MHz 2.5x100 powinno byc szybsze niz 266MHz  4x66,

to wlasnie jest te poprawianie bledow z przeszlosci, o ktorych pisalem,
ja tez po zakupie va-503+ trzymalem swojego Cyrixa na 3.5x66 ewentualnie 3x75 ,czyli tak jak na va-502,
liczylem na 250MHz 3x83 ,ale tyle proc nie wyciskal nawet na mocno zwiekszonym napieciu (a +33MHz robil bez ruszania napiecia),
jakos nie wpadlem wtedy na pomysl, zeby ustawic 2.5x95 (237MHz daje rade, sprawdzalem 3.5x68) i cieszyc sie zwiekszona wydajnoscia dzieki szybkiemu systemowi pamieci,
dzisiaj nie mam plyty, zeby przetestowac tego proca z takimi ustawieniami, ale moze kiedys dorwe jakas SS7 i zrobie testy porownanwcze

Ładna historia, ładne komputery. Zazdroszczę Covoxa :) Pamiętam, że miałem takiego bo nie było mnie stać na kartę muzyczną. W końcu wyprosiłem ojca o kupno tego "cacuszka". Nie zapomnę jak pojechaliśmy na giełdę komputerową w Poznaniu i gość puścił jakąś muzykę na dwóch covoxach (stereo). To był szok :)

Oczywiście niewiele gier wspierało ten sprzęt, ale jak już działały to była radocha. Pierwszą karę muzyczną kupiłem dopiero w LO, sporo lat "leciałem" bez dźwięku.

Covox to proste, wręcz prymitywne urządzenie, które można zrobić samemu w domu jeśli potrafi się odróżnić lutownicę od suszarki do włosów :). Dawno temu zrobiłem jakiś bardziej wypasiony rodzaj covox'a na podstawie schematu z jakiejś gazety. Było tam całkiem sporo elektroniki. Grał jak grał, i kiedy w końcu wpadł mi w ręce najprostszy, na samych rezystorach, okazało sie, że grają identycznie.

Tak, wiem, że jest prosty. Spoko może trzeba go wykonać :)