Polskie forum 3dfx
Retro Computers >> Hardware PC >> Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
http://3dfx.pl/cgi-bin/yabb2/YaBB.pl?num=1578588955

Message started by Lou Fontaine on 09. Jan 2020 at 17:55

Title: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by Lou Fontaine on 09. Jan 2020 at 17:55
Jak w temacie - sprzęt (jeszcze) nie retro, ale pojawił się pewien problem. Chodzi o mój komputer z windowsem XP, na którym grywam sobie czasami w stare gry.

płyta gł: ASUS P5G41T-M LE
procesor: Intel Core Duo E8400
ram: 4 GB DDR3 (a XP widzi ile widzi)
grafika: GeForce 9600 GT 512 MB
dysk: 300 GB (SATA)
zasilacz: 500W

W posiadanie procka i płyty głównej weszłam zupełnie przypadkiem i wtedy spontanicznie postanowiłam sklecić taką maszynkę. Płytę główną z procesorem dostałam od koleżanki (o tym za chwilę), kostkę ramu takoż, druga bliźniacza kostka jest kupiona na allegro, grafika jest z mojego poprzedniego komputera, dysk tak samo, a zasilacz to nówka ze sklepu.

Zanim przedstawię właściwy problem, a raczej dwa problemy, będzie cool story o płycie głównej i procesorze. Rzeczona koleżanka dostała kiedyś tam od kogoś tam trochę komputerowych części, niby do upgrade'u, ale okazało się, że to takie samo truchło jak jej obecny komputer, więc nie było właściwie czego zmieniać. Części dostałam w spadku ja. Stan płyty i procka był wizualnie tragiczny - tona kurzu i syfu, brakowało tylko wypalonych petów... Wzięłam to do domu, wyczyściłam od A do Z, wymieniłam pastę na procesorze (nigdy wcześniej tego nie robiłam, więc mało nie popuściłam ze stresu) i jakiś czas potem złożyłam z tego komputer. Komputer działa, ale...

Po pierwsze, używam go rzadko i praktycznie ZAWSZE po leżakowaniu nie odpala. Pomaga dopiero wypięcie i wpięcie kabelka power na grzebieniu. Co to może oznaczać?

Po drugie, kiedy już zaskoczy... No, spójrzcie sami na temperatury. Screen został zrobiony dosłownie 5 minut po uruchomieniu komputera (a ten leżakował od listopada). Wprawdzie podczas grania nigdy nie zdarzyło mu się wywalić bsoda, ale też nie gram za dużo na tym sprzęcie.
Co może powodować taki stan rzeczy? Sądząc po stanie płyty i procesora w chwili kiedy je dostałam, poprzedni właściciel nijak nie dbał o ten sprzęt.

Jakieś pomysły dlaczego truchełko się przegrzewa i jak można temu zaradzić?
Bez-nazwy-1231.png ( 82 KB | 27 Downloads )

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by konku on 09. Jan 2020 at 18:14
Marka zasilacza? Mocowanie radiatora na CPU?

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by KGB on 09. Jan 2020 at 18:24
temperatury, to blad odczytu czujnikow - z takimi komp nie dzialalby,
tylko odczyt z czujnika na plycie (otoczenie, nazwane sys) wyglada na poprawny

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by sajmon on 09. Jan 2020 at 18:32
cpu fan 900rpm? troche chyba za mało

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by Lou Fontaine on 09. Jan 2020 at 18:44

konku wrote on 09. Jan 2020 at 18:14:
Marka zasilacza? Mocowanie radiatora na CPU?

Na zdjęciach (zasilacz to jakiś tańszy random, jak widać).


KGB wrote on 09. Jan 2020 at 18:24:
temperatury, to blad odczytu czujnikow - z takimi komp nie dzialalby,
tylko odczyt z czujnika na plycie (otoczenie, nazwane sys) wyglada na poprawny

No własnie jakieś to dziwne, ale już po krótkim czasie użytkowania obudowa jest faktycznie dość nagrzana.


sajmon wrote on 09. Jan 2020 at 18:32:
cpu fan 900rpm? troche chyba za mało

A ile powinno być? O ile ten odczyt w ogóle jest prawidłowy.
IMG_0111.jpg ( 102 KB | 7 Downloads )
IMG_0112.jpg ( 127 KB | 11 Downloads )

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by HanJammer on 09. Jan 2020 at 19:05

Lou Fontaine wrote on 09. Jan 2020 at 18:44:

konku wrote on 09. Jan 2020 at 18:14:
Marka zasilacza? Mocowanie radiatora na CPU?

Na zdjęciach (zasilacz to jakiś tańszy random, jak widać).


KGB wrote on 09. Jan 2020 at 18:24:
temperatury, to blad odczytu czujnikow - z takimi komp nie dzialalby,
tylko odczyt z czujnika na plycie (otoczenie, nazwane sys) wyglada na poprawny

No własnie jakieś to dziwne, ale już po krótkim czasie użytkowania obudowa jest faktycznie dość nagrzana.


sajmon wrote on 09. Jan 2020 at 18:32:
cpu fan 900rpm? troche chyba za mało

A ile powinno być? O ile ten odczyt w ogóle jest prawidłowy.


Zasilacz po pierwsze mógłby być słabszy (500W nie jest potrzebne), a po drugie - mógłby być lepszy ;] iBox to najtańszy chłam. Przyzwoity (ale też taki co pupy nie urywa) zasilacz 500W kosztuje ponad 200 zł a tu masz sprzęt za niecałe 100 zł. I to w zasadzie tyle - nie mam więcej pytań. Spotkałem się z tym że taki cube (no nie dokładnie taki bo "Black Edition :D) padł mi w komputerze który nie był używany - po prostu był tylko podłączony do gniazdka. No tyle że nie było to dla mnie żadnym zaskoczeniem... ;]

Czujnikami nie ma się co przejmować - wartość bieżąca (value) jest poprawna. Te wartości max. to błędy tak jak @KGB napisał.

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by Lou Fontaine on 09. Jan 2020 at 19:11

HanJammer wrote on 09. Jan 2020 at 19:05:
Zasilacz po pierwsze mógłby być słabszy (500W nie jest potrzebne), a po drugie - mógłby być lepszy ;] iBox to najtańszy chłam. Przyzwoity (ale też taki co pupy nie urywa) zasilacz 500W kosztuje ponad 200 zł a tu masz sprzęt za niecałe 100 zł. I to w zasadzie tyle - nie mam więcej pytań. Spotkałem się z tym że taki cube (no nie dokładnie taki bo "Black Edition :D) padł mi w komputerze który nie był używany - po prostu był tylko podłączony do gniazdka. No tyle że nie było to dla mnie żadnym zaskoczeniem... ;]

No tego się obawiałam.  :P
Z tym zasilaczem było tak, że jak zawsze chciałam zaoszczędzić, a gdzieś tam ktoś tam mi powiedział, że więcej mocy nie zaszkodzi no i padło na jakiś randomowy crap, pierwszy lepszy jaki mieli w sklepie.

A polecasz jakiś konkretny model, odpowiedni do takiego komputera?

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by HanJammer on 09. Jan 2020 at 19:37
Sprzedali Ci to na czym jest największa marża.

To 500W na opakowaniu zasilacza - spoko, ale nie liczyłbym, że ten iBox tyle wydoli to raz, a dwa - moc zasilacza ma istotny wpływ na jego cenę. Jeśli nie zamierzasz korzystać z niego w przyszłości w jakiejś mocniejszej maszynie, to kupowanie 'na wyrost' nie świadczy najlepiej o oszczędności ;)

Ponadto mój ojciec mawia że skąpy płaci dwa razy tudzież, że biednego nie stać na kupowanie tanich rzeczy i to się niestety sprawdza... Na zasilaczu się nie oszczędza.

Zasilacze w miarę OK to np. FSP Fortron, beQuiet!, Chieftec (np. Smart Series), Enermax.

Może być 400-450 W do tej konfiguracji co z ceny zdejmie Ci 20-30 zł w stosunku do 500W.

Ja też nie mam awersji jak niektórzy do kupowania używanych zasilaczy na Allegro. Czasami można coś naprawdę markowego wyrwać za przyzwoite pieniądze (<100zł) nawet z gwarancją...

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by zyga64 on 09. Jan 2020 at 19:46
Również mogę polecić markę Fortron. 400W wystarczy.
Fajnie jakby miał na naklejce "Noise Killer" :)

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by Callahan on 09. Jan 2020 at 19:59
400W Fortrona albo Deltę do tego zestawu kupisz po 30zł.

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by sajmon on 09. Jan 2020 at 21:32
Co do CPU to chyba okolice 1400 obr, a jeśli to wentylator boxowy(czytaj słabizna) to nawet 2krpm

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by KGB on 09. Jan 2020 at 22:26

HanJammer wrote on 09. Jan 2020 at 19:05:
Przyzwoity (ale też taki co pupy nie urywa) zasilacz 500W kosztuje ponad 200 zł

bez przesady, za 160pln  kupilem Thermaltake 500W 80+  w sklepie (teraz kosztuje 170pln) - a to nie jest jedyny (bardzo) przyzwoity model zasilacza 500W za ~150pln

tutaj zasilacza bym nie typowal na zrodlo problemow - jest nowy, czyli nie zmeczony zyciem i dzielac jego parametry przez dwa nadal jest w stanie dzwigac ten sprzet

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by HanJammer on 10. Jan 2020 at 00:15

KGB wrote on 09. Jan 2020 at 22:26:

HanJammer wrote on 09. Jan 2020 at 19:05:
Przyzwoity (ale też taki co pupy nie urywa) zasilacz 500W kosztuje ponad 200 zł

bez przesady, za 160pln  kupilem Thermaltake 500W 80+  w sklepie (teraz kosztuje 170pln) - a to nie jest jedyny (bardzo) przyzwoity model zasilacza 500W za ~150pln

tutaj zasilacza bym nie typowal na zrodlo problemow - jest nowy, czyli nie zmeczony zyciem i dzielac jego parametry przez dwa nadal jest w stanie dzwigac ten sprzet


No to widzisz... ten mój Cube II też był nowy i niezmęczony życiem. Padł będąc nieużywanym ;] Nabyłem go tylko dlatego, że cena była jakaś śmieszna i kup teraz na Allegro...
Pół biedy, że wymienili mi na gwarancji i że nie działa w "strategicznym" zastosowaniu.

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by KGB on 10. Jan 2020 at 00:31

HanJammer wrote on 10. Jan 2020 at 00:15:
No to widzisz... ten mój Cube II też był nowy i niezmęczony życiem

w sumie... to takie nonamy to moze i juz lekko uzywane lepsze,bo przynajmniej sprawdzone  :P
sam kupuje tanie zasilacze, ale uzywane porzadne np. za 20pln+przesylka,czyli do 3 dych mozna juz upolowac Delte 350-400W  - przy takich juz dosc starych konstrukcjach trzeba jednak zwrocic uwage na moce poszczegolnych linii, zeby dobrac zasilacz odpowiednio do sprzetu,
takie nowe, nawet porzadne i drogie zasilacze nie nadaja sie do starego sprzetu, bo maja slabe linie 5v

z drugiej strony przerobilem juz troche nonamow i marek jak najbardziej uznanych, ale za chłam - tutaj akurat uwazam, ze nie slusznie wiesza sie psy na Codegenie, ktorego zasilacze dzielnie mi sluza,
najgorsze sa takie totalne noname o ktorych nikt nie slyszal, CUBE II do takich sie zalicza, ale przed wyrzuceniem, albo oddaniem na gware lepiej uzyc miernika  ;)
ostatnio zamontowalem Mustanga do kompa biurowego - troche mi to dolegalo psychicznie, ale pasowal mi dizajnersko idealnie, bo mial taka sama kratke jak obudowa, wiec nie znalalem lepszej opcji dla tego kompa  :P

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by HanJammer on 10. Jan 2020 at 03:03
iBox to dość znana budżetowa marka w Polsce ;]

Co do Codegenów - zgadza się, u mnie też jakieś chodzą i nic z nimi się nie dzieje.

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by Lou Fontaine on 10. Jan 2020 at 04:44
W moim obecnym komputerze mam zasilacz be quiet! Pure Power L8-CM-630W i od 4 lat nic złego się z nim nie dzieje - odpukać - więc może kupię coś tej firmy...
Czy np taki się nada?   (You need to Login or Register

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by Callahan on 10. Jan 2020 at 07:24
@ Lou Fontaine
Półtora kilo z przewodami...  ::)

Ale to chcesz kupić do tego zestawu - komp ma lata... jest sens inwestować ? Czy chcesz mieć nowy zasilacz, który przeżyje kompa i będziesz chciała jeszcze w czymś innym - po reinkarnacji - zastosować?
IMO te dzisiejsze bikłajety to zwyklaki, niczym się nie wyróżniają... trwałością na pewno nie.
Sam używałem Logic’ów jeśli nowe to nie-za-drogich sprzętów...

Starocie znowu jeśli dożyły dzisiejszych czasów to juz niewiele im zaszkodzi...

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by forteller on 10. Jan 2020 at 07:46
Wy tak na serio z tymi zasilaczami? Codegen spoko? Przepracowana przez pół miliona godzin Delta też? ;D

Zmierzcie sobie co się dzieje z linią +12V gdy obciążacie +5V w tych "fajnych" zasilaczach.

Nówka zasilacz 500W za 170zł to również najczęściej crap o słabej efektywności i często parametrach bez pokrycia w rzeczywistości. Przykład: Corsair CX500 sprzed paru lat wyzional ducha po kilku minutach(!) torturowania go FurMarkiem i prime95 na 4670k i gtx770. Okazało się, że tranzystory na linii +12V maja wydajność na trochę ponad 300W, gdy na tabliczce widniało około 400W. I gdzie było OCP jak się spalił?

Patrzenie na wagę zasilacza to też takie podejście... Wątpliwe. Markowe zasilacze stają się coraz bardziej sprawne energetycznie, dzięki czemu są coraz lżejsze bo nie potrzebują dużych radiatorow w środku.

Wracając do meritum sprawy, wymiana zasilacza może pomóc. Z używkami zawsze jest ryzyko, większość jest wyeksploatowana i często mają wylane kondensatory nawet jeśli pozornie dobrze działają i są sprzedawane jako sprawne. Najbezpieczniejszym wyjściem istotnie są tanie Delty i Fortrony, ale to nie jest prawdą objawiona i często taki zasilacz potrafi przyjść uszkodzony.

Jeśli chcesz kupić nowy, jak najtańszy zasilacz o przyzwoitych parametrach, to mogę Ci polecić Antec VP500. Jeden z niewielu budżetowych zasilaczy, który jest zrobiony mądrze.

Edit:
Widzę że jest już niedostępny... Szkoda, poszukam jakiś alternatyw.

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by zyga64 on 10. Jan 2020 at 09:16
To prawda że waga nie jest wyznacznikiem jakości. Proponuję poczytać "fake passive PFC". W skrócie, to kawał metalu (lub nawet cement) udający cewkę :)

Ostatnio kupiłem Fortrona 300W za 5zł. Działa, ale kondensatory ma wylane więc do wymiany. Cóż jakość adekwatna do ceny. Dla mnie wymienić to nie problem.
Kiedyś kupowałem naprawiane Fortrony od firmy/gościa z Wrocławia. Byłem zadowolony.

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by Callahan on 10. Jan 2020 at 10:11
PFC to żaden wyznacznik- nie płacimy za moc bierną w PL tylko za czynną.
A to przecież poprawa stosunku tych mocy na wejściu, a nie wyjściu.... akurat tego musiałem się uczyć, a potem wykorzystywać w energetyce. Czym chcielibyście to poprawiać jak nie cewką? Pfc to prezent dla elektrowni, a nie dla usera.

Slyszeli kiedyś co to cosFi dla prądu przemiennego? A zasilacz na wyjściu ma prąd stały...

Współczynnik mocy dla sieci w PL to 0,8...

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by zyga64 on 10. Jan 2020 at 10:23
Co do PFC zgadzam się. Tylko że w noname zasilaczach nie jest to cewka, tylko obciążnik, który wygląda jak cewka. Zaoszczędzili na miedzi.

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by forteller on 10. Jan 2020 at 12:14
Nie kwestionuję zasady działania i korzyści płynących z wykorzystania PFC, ale chodziło o to o czym zyga pisze - że patrzenie na wagę zasilacza potrafi być zgubne.

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by KGB on 10. Jan 2020 at 13:01

forteller wrote on 10. Jan 2020 at 07:46:

Nówka zasilacz 500W za 170zł to również najczęściej crap o słabej efektywności i często parametrach bez pokrycia w rzeczywistości
jezeli niska efektywnosc to min 83% i 86% w szczycie, to jaka jest wysoka  8-)
nie wiem, co cierpisz do mojego zasilacza   (You need to Login or Register
ma zwykle kolorowe przewody w plecionce, gdyby mial plaskie czarne tasmy to kosztowalby ponad 200pln, gdyby byl polmodulowy to ponad 250pln, a gdyby modulowy to jak nic okolice 300pln - co, te same bebechy za 300pln bylyby juz fajne, a za 170pln sa slabe  ::)

P.S.
laczymy sie z Toba w bolu z powodu padniecia CX500, ale nie zmienia to faktu, ze sa to dobre zasilacze, tylko jak to u korsarza zbyt drogie jak na to co oferuja (kosztuje 260pln),
zepsuc sie moze kazdy sprzet - dlatego jest gwarancja, bo inaczej najdrozsze sprzety by jej nie potrzebowaly,
a jednak im sprzet drozszy, tym gwarancje ma dluzsza  :P

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by Lou Fontaine on 10. Jan 2020 at 13:13
To w takim razie co tu wybrać? Generalnie nie chcę przepłacić, bo wiadomo że to tylko niewymagający komputer do starych gier (chociaż może kiedyś zyska miano retro, jeśli dobrze o niego zadbam  :D), ale też nie chcę kupić znowu jakiegoś gie.

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by HanJammer on 10. Jan 2020 at 13:19
Używany Fortron 400W z Allegro za grosze.

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by KGB on 10. Jan 2020 at 14:06
z nowych najtanszy godny uwagi to SilentiumPC Elementum E2 SI 350W za ~110pln
jednak uwazam,ze szkoda kasy i lepiej poszukac uzywanej Delty lub Fortrona na alledrogo,
a tak w ogole, to juz wydalas prawie stowe na tego kiuba2 ,to go uzywaj,
chcesz wyeliminowac zasilacz z potencjalnego powodu kiepskiego dzialnia, to przeloz zasilacz z nowego kompa na testy i bedziesz wiedziala, na czym stoisz

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by forteller on 10. Jan 2020 at 14:25
Propozycję mam taką: kup Fortrona / Delte 400W z allegro, po otrzymaniu otwórz, zrób fotkę i wrzuć tu na forum i będziemy mogli ocenić w jakim jest stanie. Jeśli będzie lipa, to odeślij sprzedawcy / wymień na inną sztukę.

Zasilacze marki SzajsentiumPC słyną z tego, że potrafią zjarać sprzęt recenzentom, którzy otrzymują je do testów ;)

To nie był mój CX500 i to nie były dobre zasilacze, natomiast ten konkretny sam otwierałem i sprawdzałem. Nie wiem jak dobry zasilacz może mieć na tabliczce znamionowej podane wartości zupełnie oderwane od rzeczywistości. Nie wiem również jak w dzisiejszych czasach można sprzedawać zasilacz 500W, który na linii +12V ma rzeczywistą obciążalność rzędu 315W, którą jeśli się przekroczy dlugoterminowo, nie wyłączy się. CXy w ogóle mają bardzo kiepską renomę i to NIE SĄ dobre zasilacze.

Ten Twój Thermaltake z tego co widzę w zdjęciach w internecie nie jest zły. Ot solidny, budżetowy zasilacz, wart swoich pieniędzy. Nie brakuje jednak w podobnym przedziale zasilaczy, które na przykład mają fałszywe plakietki 80 Plus, albo kwiatki jak opisany powyżej CX500.

Powiadają, że nie ma produktów złych, tylko źle wycenione. Jednak w przypadku zasilaczy komputerowych to się nie sprawdza.

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by 314TeR on 10. Jan 2020 at 15:50
Chcesz coś markowego a jednocześnie nie przepłacać za logo firmy? Poszukaj używanego zasilacza Seasonica. Ta firma wyprodukowała chyba połowę zasilaczy montowanych w PC w historii. Wszystkie firmy typy Corsair, OCZ itp itd zaczynały swoją przygodę od markowania swoim logiem zasilaczy Seasonic, później jak im szła sprzedaż to tańsze konstrukcje zaczęli opierać o własne rozwiązania i zlecać produkcję tańszym producentom... efekt widać, piszczące cewki, padające zasilacze... Do tej pory kupując u wielu firm zasilacz z ich naklejką wcale nie oznacza, że to on je wyprodukował.

Title: Re: Bynajmniej nie retro, ale jednak problem
Post by leosh on 10. Jan 2020 at 16:17

314TeR wrote on 10. Jan 2020 at 15:50:
Chcesz coś markowego a jednocześnie nie przepłacać za logo firmy? Poszukaj używanego zasilacza Seasonica. Ta firma wyprodukowała chyba połowę zasilaczy montowanych w PC w historii. Wszystkie firmy typy Corsair, OCZ itp itd zaczynały swoją przygodę od markowania swoim logiem zasilaczy Seasonic, później jak im szła sprzedaż to tańsze konstrukcje zaczęli opierać o własne rozwiązania i zlecać produkcję tańszym producentom... efekt widać, piszczące cewki, padające zasilacze... Do tej pory kupując u wielu firm zasilacz z ich naklejką wcale nie oznacza, że to on je wyprodukował.


Na zasilaczu nie oszczędzałbym. Nawet najlepszy może się spieprzyć, ale zepsutego Seasonica to jeszcze nie widziałem. Z piszczącymi cewkami owszem, ale padniętego nie. Tańszy Seasonic to XFX. Też w miarę, ale to już nie ta sama jakość.
Mnie pół roku temu padł BeQuiet 650W Power Zone, ale nie tak całkiem tylko wyłączał się losowo w trakcie pracy komputera. Na szczęście miał 5 lat gwarancji i dostałem zwrot kasy i dopłaciłem do Corsaira hx750i.
Z tanich na pewno dobre są też te wspomniane zasilacze Antec VP500. Kilkadziesiąt ich sprzedałem luzem oraz w zestawach i ani jeden się nie zepsuł.

Polskie forum 3dfx » Powered by YaBB 2.6.1!
YaBB Forum Software © 2000-2024. All Rights Reserved.