Witam,

Kupiłem KVM z większą ilością (więcej niż 2:) wejść, dokładnie Sanbao KVM 204:

  (You need to Login or Register

Jest jeden feler, raczej nie będę odsyłał bo się nie opłaca, ale jest zonk i zastanawiam się z czego to wynika. Na pierwszym kanale nie rozpoznaje klawiatury, na innych tak, na pierwszym kanale w zasadzie działa wszystko oprócz klawiatury - monitor i mysz działają. I zastanawiam się czy coś na płytce piardło czy złącze wyrobione. Bo patrząc do środka to nie miało się co popsuć, kable też na swoim miejscu.

Pozdr.

Rozkręcałeś tego KVMa? Wygląda na jakiś mechaniczny disnks... może zwyczajnie puścił lut. Jak będziesz potrzebował, to taką wymianę gniazda PS/2 mogę Ci zrobić w 5 minut, nawet mam na półce gniazda PS/2 tylko, że czarne.

W tym wypadku nie ma to zastosowania, ale miałem kiedyś przypadek, że był KVM elektroniczny na 8-siem urządzeń. Przyszedł, podłączyliśmy serwery i (_|_) nie działa... nie przełącza. Odesłaliśmy przyszedł drugi, dokładnie taka sama usterka... WTF... a okazało się, że trzeba podłączyć oprócz klawiatury też i mysz bo jak nie ma myszy to nie przełącza... nie wiem co za debilny chinol to wymyślił, ale z kumplem mieliśmy polewkę jak do tego doszliśmy, bo kto podłącza mysz do linuxowych serwerów które mają jedynie konsole tekstowe.

Nie pomyślałem o tym, bo podlaczylem tylko klawiaturę i monitor, bo nie chciało mi się rozplątywać kabli z myszą ps2. Uśmieje się jak to jest to, choć dziwne by było, bo na pozostałych kanałach sama klawiatura trybiła. W srodku nic nie ma, jeswn kondensator, ze 2 rezystory (?) I pcb z kabelkami. Pozniej przetestuje i w razie czego wrzucę zdjęcie.

Jak to mechanika, to po prostu masz pewnie wyrobione gniazdo, jakiś zimny lut, czy zwyczajnie puścił lut przy gnieździe PS/2. Obejrzyj dobrze, zawsze możesz chwilkę przygrzać luty na PCB lutownicą. Tu filozofii żadnej nie ma.

Na początek rozpocząłem to co było na złączach w środku, przedmuchałem i pierwszy kanał ożył :)

Kontakt 60 Plus też pomaga w zasyfionych kontaktach.