Polskie forum 3dfx
Retro Computers >> Elektronika >> Chirurgia VGA - przywracanie do życia piękności
http://3dfx.pl/cgi-bin/yabb2/YaBB.pl?num=1617221455

Message started by smola on 31. Mar 2021 at 22:10

Title: Chirurgia VGA - przywracanie do życia piękności
Post by smola on 31. Mar 2021 at 22:10
Ten watek jest przeznaczony na raporty z napraw jakie przeprowadzam. Raporty sa anonimowe, chyba ze ktos chce byc naznaczony pietnem zlecenodawcy ;)

Powody powstania tego watku:
Moze jest wiecej takich naprawiaczy jak ja na forum i fajnie byloby wymieniac doswiadczenia, poza tym zawsze jakies nowe zrodlo wyzwan ;) Nie mam ochoty prowadzic bloga albo strony www z takimi tematami, tutejsze forum wydaje sie byc idealna platforma. Robie to czysto hobbystycznie, poza tym nie mam az tyle roboty aby kogos trzymac w niepewnosci tygodniami czy miesiacami. Troche chce sie pochwalic skilem, troche chce poznac inne sprzety, pare groszy to nawet nie licze, na IPA i topnik starczy ;) Nie chce tez psuc rynku dla ludzi ktorzy sie z tego utrzymuja, sam kiedys kompy naprawialem, to wiem jak jest ciezko. Antyreklamy tez nie chce nikomu robic, ani zawodow w stylu "kto ma wiekszego" :)

Takze powoli i do przodu :) Wymiana pomyslow, mykow, poznanie nowego sprzetu, nowe doswiadczenia, na to licze.

Dylematy naprawiania:
Zasadniczo to nie ma czegos takiego jak cos nie do naprawienia, wszystko mozna naprawic, pytanie tylko czy to sie oplaca. W elektronice jak sprzet nie jest mechanicznie uszkodzony, to mozna wszystko zrobic wymieniajac tylko elementy. Jedynie polamane plyty, popekany, wykrzywiony czy spalony laminat, tego sie juz nie naprawia - niektore przypadki mozna, ale to nie ma sensu specjalnie. A czy dana karta to legenda czy nie, who cares? ;) Jak sie da, to sie zrobi, a jak nie to nie, proste :) Ja raczej podchodze do tematu w stylu "ch* tam, zobaczymy co tu sie odp*" ;) Nie patrze czy karta droga, czy nie, tylko czy sa szanse na zrobienie, dlatego kazda karte bym chetnie naprawil, ale niestety problem jest z czesciami. To sa starocia, komponenty tylko z dawcow. Dlatego pisze w raportach: gpu wymiana nieoplacalna, ramy mozna by podmienic, bo karta by dzialala, jak czlowiek ktory mial wymienione serce, watrobe, pluca i mozg ;) Ale czy jest sens?

Naprawiam sprzet w wolnym czasie dla zabawy. Ciesze ze moge cos zrobic z niczego, pomoc komus. Dla mnie to pestka a dla innych to rzecz nie do przeskoczenia. Trzeba sobie pomagac. Na szczescie mam dobra robote, ktora mi pozwala zyc i robic to co chce. [dalej dygresja nt. rzadu, socjalu itp. - pomiajm ;)]

Na poczatek raporty z napraw 14 kart (6+8) od znanego pana naklejkowicza VooDooMan.
Prosze sie dzielic opiniami itp. Zdrowko.

Kolejne 1-2 wpisy beda zarezerwowane "na wszelki wypadek".

Polskie forum 3dfx » Powered by YaBB 2.6.1!
YaBB Forum Software © 2000-2024. All Rights Reserved.