Quote:

A mnie zaciekawił inny przedmiot w tle... Czy ty też popylasz na gitarce?

Raczej gram swoje wlasne interpretacje w wersjach sportowych ;) Lubie piosenke harcerska/turystyczna/ogniskowa/szanty, taka wesola, radosna. Gram dla siebie wlasciwie tylko i to raczej dla relaksu, resetu :) Gra akordami, barowe, szybkie bicie, taki troche happy hardcore gitarowy ;) Mialem tez elektryka z malym piecykiem ale cora mi zabrala, nawet w sumie dobrze, bo palce bola od metalowych strun, do tego gryf waski a na klasyku i nylonkach mozna tez ladnie przyginac. Kupilem tez jakis czas temu organki roland juno-ds, 5 oktaw, fajne klimaty mozna popykac, dzwiek jest kosmicznej jakosci w porownaniu do starych 25-letnich casio. Ofkoz tez wersje wlasne grane na sportowo w stylu boogie/jerry lee lewis (tak mi sie wydaje, hehe), no ale tu by sie raczej nauczyciel przydal :)

P.S. Dawno temu popelnilem pare modkow w protrakerze, to ostatni z amigi <3   (You need to Login or Register
Edit:
  (You need to Login or Register
  (You need to Login or Register
pozstale mam we flakach z tasmy, zapodam kiedys jak bedzie zapotrzebowanie ;)

Raczej sluchajcie tego z przymruzeniem oka, ew. po spozyciu paru drinow, chyba wiekszosc kawalkow jakie zrobilem to bylo po pijaku ;)