Cześć

Panowie co się odwala z ebay? Trzeba konto bankowe przypisać (najlepiej w euro) 3% prowizji od sprzedaży w złotówkach. Nie chce mi się czytać więcej ale oni już mają odpał ostry :(

Robią wszystko, żeby nie kupować za granicą... nie dość że zawyżony przelicznik za złotówki, to jeszcze jakieś podatki, VATY, no i obowiązkowe cło... masakra...

No proszę Was, bo zajechało ciemnogrodem.

Od 1 lipca weszły nowe przepisy w UE i każdy zakup spoza UE nakłada na sprzedawcę obowiązek pobrania podatku VAT i odprowadzenia go do właściwego przez kupującego urzędu skarbowego.

Dwa opłaty przy przewalutowaniach - jak nie używacie rozwiązań jak np Revolut to nie dziwcie się, że obrywacie prowizję na spreadzie przy przewalutowaniu. Zaledwie parę dni temu liczyłem ile to jest dla USD i wyszło delikatnie ponad 4%. A wystarczy mieć np kartę przedpłaconą, lub płacić przez PayPal ale nie złotówką a walutą. Parę razy już tłumaczyłem na czym polega też podwójne przewalutowania i jak rżną jeszcze bardziej polskie banki jak zrobisz zakup kartą PLN w walucie.

BTW - aliexpress też nalicza VAT przy zakupie. Także ten tego - koniec omijania płacenia VAT przy zakupach spoza EU.

Managed Payments od Ebay a przepisy z 1 lipca to zupełnie dwa oddzielne tematy.

Polecam poczytać na Community Ebay, tam są tasiemce o tym. I tak, wymuszają rozliczenie sprzedaży w euro (gdzie ja i większość, preferowała USD)