Page Index Toggle Pages: 1 Send Topic
Normal Topic Mały, bezpieczny(?) zasilacz DC12V -> AT (Read 1437 times)
adalbert
Full Member
***
Offline


I Love YaBB 2.5

Posts: 280
Joined: 01. Aug 2015
Gender: Male
Mały, bezpieczny(?) zasilacz DC12V -> AT
25. Apr 2016 at 16:58
 
Skoro powstał tutaj taki dział, to skopiuję coś co opisałem kiedyś na elektrodzie ale jakoś za bardzo nikt tam nie odpisywał  Smiley

Chciałbym wykonać zasilacz DC12V -> AT - do 386, 486 lub P1, który będzie miał miniaturowe wymiary i da mi absolutną gwarancję, że nie spali mi komputera. Chcę mieć konstrukcję, której będę mógł bardziej zaufać niż fabrycznemu zasilaczowi.

Cały komp 486 pobiera koło 20 wat, Pentium 1 z Voodoo pewnie w porywach 60 W. Chcę zbudować mały komputer, w stylu ITX więc nie będzie tutaj oczywiście prądożernych napędów, tylko takie laptopowe i karta CF. Wymagane są linie +12V, +5V, -12V, -5V. Udało mi się już "na pająka" wykonać prosty zasilacz, który mieści się w pudełku 8x5x4 cm, trzeba to tylko dopracować (nie było tam elementów zabezpieczających - ale działał).

Załączam schemat tego, co aktualnie chciałbym wykonać.

Wszystko zaczyna się od doprowadzenia napięcia 12V z zewnętrznego zasilacza impulsowego. Do linii 12V jest podłączony stabilizator 7805, który zasila ATtiny13, kontrolujące pracę urządzenia. Mamy też przekaźnik, który jest normalnie zwarty, oraz drugi przekaźnik, który jest normalnie otwarty i jest podłączony do przycisku, którym będziemy włączali komputer.

Po zwarciu przekaźnika K2 do gotowego moduł przetwornicy XL4005 5A lub XL4016 8A dochodzi napięcie 12V i wychodzi 5V. Sama linia 12V również idzie dalej do wtyczki zasilającej. Pod 12V jest również podłączony cały moduł przetwornicy na MC34063 (zrobiony wg. (You need to Login or Register to view media files and links), z której wychodzi -17V. -17V dalej idzie do LM7912 i LM7905 - które, mimo strat energii, zapewniają stabilne i bezpieczne linie -12V i -5V (nie potrzeba tam dużego prądu).

W międzyczasie ATtiny13 czuwa i gdy wykrywa pojawienie się +5V odczeka ok. 300 milisekund i wyśle sygnał POWER_GOOD, który spowoduje uaktywnienie się płyty głównej komputera.

Jako zabezpieczenie wykorzystany jest tutaj układ Crowbar z tyrystorem i bezpiecznikiem. Odpowiednio dobrane diody zenera są podłączone do linii +12V i +5V i gdy nastąpi nieoczekiwany wzrost napięcia, bezpiecznik zostanie przepalony.

Ponadto wzrost napięcia jednocześnie wywoła w ATtiny13 procedurę, która będzie polegała na niezwłocznym rozwarciu przekaźnika K1 - wprawdzie opóźnienie wyniesie pewnie około 20 milisekund i dużo wcześniej powinien zadziałać tyrystor, jednak ma to być taka "ostatnia deska ratunku" - a ponadto zapobiegnie ewentualnemu smażeniu się całego zasilacza.

Tak wygląda przykładowa przetwornica której chciałbym tutaj użyć:

(You need to Login or Register to view media files and links)



No i co o tym sądzicie? Czy ma szansę to być faktycznie ultra-bezpieczne? Może ten mikrokontroler jest trochę na wyrost, ale jest tani; i chcę zrobić porządną linię power good a nie tylko taką zmostkowaną z +5V. Jestem amatorem więc trudno mi się samemu odnieść do swoich pomysłów. Inne rozwiązanie to byłoby wykorzystać zasilacz w stylu pico-psu z adapterem AT, byłoby to nawet mniejsze, ale zastanawiam się czy są tam jakiekolwiek zabezpieczenia. Teoretycznie tyrystor w razie skoku napięcia odpali bezpiecznik, a zwykły zasilacz z przetwornicą impulsową może puścić za duże napięcie gdy coś tam się rozstroi i będzie niefajnie.
  

dc12v_at.jpg ( 212 KB | 13 Downloads )
przetwornica_niby12amperow.jpg ( 107 KB | 6 Downloads )
at_power.jpg ( 365 KB | 13 Downloads )
Back to top
 
IP Logged
 
Neo
3dfx Friends
*****
Offline


Developing Engineer

Posts: 4243
Location: Birkenhead
Joined: 04. Jan 2016
Gender: Male
Re: Mały, bezpieczny(?) zasilacz DC12V -> AT
Reply #1 - 25. Apr 2016 at 20:11
 
Świetny pomysł! Małe uwagi - bezpiecznik jest na schemacie źle umieszczony i zabezpiecza jedynie linię +5V oraz negatywne.

2 - w ekstremalnym przypadku, kiedy napięcie wejściowe przekroczy 35V, 7805 zawiedzie i mikrokontroler może się usmażyć zwalniając spowrotem przełącznik K1. Dla 100% bezpieczeństwa wrzuciłbym tam podobny zestaw bezpiecznik+tyrystor+zener na samym wejściu jeszcze przed K1 i 7805, żeby się uaktywniał gdzieś pomiędzy 20 a 30V.
  

DIY woodbox: AMD 386DX40, 32MB RAM, Trident TVGA9000C 512kB, Aztech Pro16 ABI (AZT2316), Primax SoundStorm Wave M16B 1MB (GUS Classic clone), ST3491A, 256MB CF, Windows 95
Socket 7: AOpen AP59s, Cyrix M II-300GP (225 MHz), 64MB SDRAM, SiS 6326 8MB SGRAM, SB32 CT3670 8MB, 9.1 GB IBM SCSI HDD, Win98FE
Socket A: WinFast K7S741, Sempron 2400+ @1960MHz water cooled, 1 GB DDR400, WinFast Geforce 6600 128MB, Audigy SB0090, PCI SATA card (SIL3114), 80GB IDE HDD 3.5", 160GB SATA HDD 2.5", WinXP
Back to top
IP Logged
 
Page Index Toggle Pages: 1
Send Topic