A co jesli na prawde mu sprzedales zuzyty procesor?

kazeobi wrote on 20. Dec 2018 at 10:27:


Zużyty procesor
A jeszcze gorzej, jeśli sprzedał mu "wyużyty" procesor (jak mówią niektórzy, którzy nie umią w język polski ).

WhitemanFX wrote on 20. Dec 2018 at 21:54:


Ja nadal nie kumam po co robią szybsze i szybsze te procesory, skoro na takim K6-2 Windows spokojnie pracuje, przeglądarki WWW śmigają itd... No jeśli chodzi o gry to oczywiste, ale do takiej pracy w necie, w wordzie… kurde bez sensu.
Sztuczne napędzanie postępu technicznego.

barwniak wrote on 21. Dec 2018 at 08:59:


Linux współczesny jak najbardziej (aż poszukam w święta jakiejś lekkiej distro do instalacji). Win98 to tylko system operacyjny. Kwestia stron WWW to kwestia przeglądarki. W ostatniej wersji Opery działającej pod Win98 większość stron WWW wygląda i działa może nie idealnie, ale poprawnie i dostatecznie szybko. Pewnym problemem jest brak aktualnych certyfikatów SSL.
Więc widzisz, to nie jest kwestia systemu operacyjnego czy CPU tylko braku wsparcia ze strony autorów oprogramowania użytkowego.

Quote:


Teraz to puściłeś się barierki, a producenci smartfonów już Cię nienawidzą ;]
Jasne, że K6-2 z Rivą TNT będzie miało problem z dekodowaniem YouTube-a 4K czy FullHD (a może nawet i 720p) ale od tego mamy automatyczne dostosowanie jakości na YT.

Quote:


OK, tylko pytanie czy to aby na pewno wina wydajności sprzętu, czy może braku optymalizacji software-u. Google Maps były wprowadzone gdzieś w 2005 roku i od tego czasu zasadniczo nie zmieniły się w istotny sposób. A inne fotomapy (np. plan Warszawy) przeglądałem spokojnie na K5 jeszcze w latach 90.

Quote:


4GB RAM może być trochę mało ALE z drugiej strony nadal  znaczna część tańszych notebooków jest sprzedawana z taką ilością pamięci i działają nienajgorzej. Ja w pracy śmigam na Dellu OptiPlexie DT790 z 2011, procesor i3, 8GB RAM, dysk SSD (dopiero niedawno tam wsadziłem), 2 monitory FullHD i to śmiga w 90% zastosowań biurowych tak, że nie widzę różnicy w stosunku do domowego Ryzena 1700X, 32 GB RAM, tylko SSDki.

Podsumowując - dramatyzujesz

Neo wrote on 22. Dec 2018 at 11:28:


Jest to prawdopodobne... Co do dropów na 64 3000+ (Winchester) to nie pamiętam abym je miał w FullHD, w 4K już o ile pamiętam się cięło troszkę.

Hehe Człowiek który kupił u mnie tego Celka LGA prescot 2,66GHz, napisał mi sms-a
"Witam miał Pan racje procesor doszedł i dalej komp zamula" 

Odnośnie YT, to oczywiście, jak wezmę płytę nawet z A64 3000+ S939, gdzie jest PCI-e i wsadzę tam GT210, to spokojnie FHD 60 FPS w YT AVC (min Vista) będzie działało. Jak wsadzę tam GT 1030 (win10), to pójdzie YT 4K 60fps VP9
Ale to nie zasługa CPU

Odnośnie
HanJammer wrote on 22. Dec 2018 at 09:12:


To jest komp całkiem żwawy.
Nawet na tym forum jak mam na ekranie te mordki (emotki) to mi pod FF 64 na T9600 dwa rdzenie na 35% na stałe siedzą

Chętnie mogę porozmawiać na temat tego, dlaczego internet dziś wygląda tak jak wygląda. Czytając niektóre odpowiedzi tutaj, naprawdę wierzyć się nie chce.

Yt na K6-2? Nigdy w życiu z tym FPU. W 2004-5 roku odtwarzalem yt na Pentium II 400@448 I G450 I działał ok w normalnej jakości. Przy włączeniu 'HQ' dostawał czkawki.

Jeśli chodzi o odtwarzanie filmów wyższej rozdzielczości, to tak kazeobi i Neo piszą - bez szybkiego C2D ani rusz. Nawet Dothan 1,86GHz podkręcony do 2,4GHz (a więc na szybkiej szynie i z szybkim ramem) do 720p był na styk, a o 1080p można było zapomnieć.

Akurat dzięki śmiesznym, 8-rdzeniowym procesorom w telefonach, dzisiejsze przeglądarki nie mają problemu z rozłożeniem pracy na wiele rdzeni, także jak strona jest ciężka, to każdy procesor dociąży.

HanJammer - wybacz, ale piszesz jakby nie dokonał się żaden postęp w technice www na przestrzeni ostatnich 20 lat. Wystarczy otworzyć na słabszym sprzęcie albo na starszej przeglądarce np theverge (nie mówię o twarzoksiążce, bo wiadomo jakie niektóre mają podejście ) i wychodzi jak te stare Athlony 64 są wydajne...

Mój 7800X na przykład ledwo zipie w 8k 60fps h265. Z drugiej strony GTX1080 dekoduje to sprzętowo, także jakoś puszczę te filmy jak już będą inna sprawa, że nawet i on robi to pół-programowo (na rdzeniach CUDA), także pobór energii elektrycznej jest na tyle duży, że wentylatory zaczynają się kręcić (karta jest pół - pasywna).

Ja w pierwszym poście pisałem trochę o czym innym. Chodzi np. o worda czy excela czy też strony www jakie są wykorzystywane w pracy na co dzień - youtube czy facebook do nich nie należą. I wychodzi wtedy na to, że dzisiaj nagle arkusze w excelu nie są bardziej złożone niż 20 lat temu, a strony nie zawierają większej ilości informacji.
Chodzi mi o to, że nic nie uzasadnia tak drastycznego wzrostu mocy obliczeniowej jaki nastąpił - nie jest to po prostu do niczego potrzebne w 90% biznesowych zastosowań. I to mnie martwi, bo znaczy tylko tyle, że kupując coraz to nowsze procesory, płyty główne - płacimy za nic. I to jest nawet bardziej dotkliwe niż w przypadku np. samochodów gdzie jednak rośnie komfort, bezpieczeństwo czy ekologia. Tutaj - w świecie cpu - tego zwyczajnie nie widać.