Na Retro zwykle sobie odpalam X-29 Retaliatora i The Duel: Test Drive 2... jakoś zawsze do tych gier wracam i czerpię z nich dużo przyjemności... The Duel w zasadzie mógłbym powiedzieć, że mnie niejako ukształtował... pewnie nie byłbym tym kim dziś jestem i nie jeździłbym tym czym jeżdżę, gdyby nie ten tytuł Accolade… nawet popełniłem swego czasu cover tematu z tej gry (oryginał skomponowany przez Krisa Hatlelida):
(You need to Login or Register to view media files and links) zrobiłem parę lat temu też taki mały tribute porównujący tę grę z ostatnim dobrym Test Drive-em (czyli TDU):
(You need to Login or Register to view media files and links)Oczywiście Amiganci twierdzili, że "ich" wersja lepsza, i fakt, grafika nieco ładniejsza, ale to nie ten klimat - ten dźwięk silnika z PC Speakera jest niepowtarzalny ;] poza tym wersja na PC działa płynniej i auto jest jakieś takie bardziej responsywne... Ehhhh The Duel… kocham miłością szczerą.
A co do współczesnych tytułów - wczoraj ukończyłem po pewnej przerwie
(You need to Login or Register to view media files and links). Opad szczęki, szał pyty i co tam chcecie. Jak ktoś twierdzi, że VR nie nadaje się do gier, to nie grał w ten tytuł. Mimo, że gra jest dość krótka, to wrażenia niesamowite, do tego potężna dawka emocji, szczególnie w finałowych 10 minutach.
A dla miłośników Half-Life-a polecam to:
(You need to Login or Register to view media files and links) na naleśniku robi duże wrażenie, a w VR (mimo, że nie zadbali o dobrą implementację) jeszcze większe!