PCMark 2002 dalej marudzi, nawet na Win2k (zawsze wywala się pod sam koniec testu "ASF Compression - Low", ale Windows grzecznie mówi mu papa). Zrobiłem jeszcze jeden myk, który pamiętam z dawnych czasów - wyłączyłem ACPI w Windows. IRQ sharing poszedł w kosmos, wszystkie urządzenia PCI dostały swoje przerwania (takie jak je z palca ustawiłem w BIOSie), i już pierwszy test pokazał, że było to dobre posunięcie - wynik w 3DMarku 2000 skoczył z 3207 do 3530. Zaraz sprawdzę PCMarka, czy mu czkawka przeszła.
Update: PCMark dalej się wywraca - "Page Fault", zawsze na tej samej instrukcji, stack trace pokazuje, że PCMark próbuje wywołać funkcję spod adresu leżącego poza przestrzenią dostępną dla aplikacji. "call dword ptr [ecx+0x8]" (tu jest fault), funkcja jest wywoływana spod adresu, który jest w rejestrze ECX (plus ofset 0x8 HEX) - i ten adres wykracza poza przestrzeń adresową dostępną dla PCMarka, przynajmniej tyle o ile pamiętam składnię assemblera. Na WinMe czy 98 mogły wystąpić trzy rzeczy - nic, zwis, albo blue screen, pod 2k/XP system natychmiast zamyka wredny proces. Mam podejrzenia, że to jednak nie babol na płycie, a problem albo z PCMarkiem, a najpewniej z jakąś biblioteką, być może DirectX.
Śledztwo w toku
Edit2: Tak, kompresją ASF zajmuje się DirectShow... aktualizacja DirectX w toku
Edit3: A jednak nie - DirectShow ma dekompresor, do "ASF Compression" potrzebny jest Media Encoder 9 (który nie był zainstalowany, a PCMark przy instalacji się o niego nie upominał). Leci test, chwila prawdy...
Edit4: Dalej się wywraca. Zainstalowałem PCMarka 04 i ten przechodzi bez zająknięcia, chociaż zarzyna procesor i kartę graficzną zdecydowanie bardziej. Stawiam na błąd w PCMarku 02. Poza tym jednym programem całość "Rock stable".