No to prosty wybór - AMD Am5x86-P75 (133 MHz). Teoretycznie pójdzie też Pentium Overdrive, ale z tego co pamiętam będzie działał wolniej od tego AMD w wielu przypadkach.

Do tego dorzuć jakieś Trio64, 1996 to już Trio64V+, najlepiej z 2 MB pamięci (może znajdziesz jakiś model z 4 MB) (ewentualnie Trio64V2, żeby mieć szybszy RAMDAC, z V2 to i 1280x1024 uruchomisz przy 85 Hz odświeżania, jeśli oczywiście chcesz korzystać z monitora CRT).

Dorzuciłbym pewnie 16 albo 32 MB RAMu, przy 64 MB to już obserwowałem problemy z kompatybilnością jakichś programów.

Co do muzyki, to oczywiście AWE32 CT3900 byłby elegancki, ewentualnie jakiś GUS, jeśli masz dużo pieniążków, ale zważywszy na to, że 486 w 1996 roku to była konstrukcja budżetowa, to jakiś dobry klon SB16 z OPL3 również będzie elegancko pasował.

Do tego wedle życzenia i możliwości - FDD 3,5", 5,25", CD-ROM, dysk IDE.

Jako system DOS 6.22 + Windows for Workgroups 3.11 - dorzuć sieciówkę (jakiś 3COM), to jak trochę popracujesz, to i wymienisz się przez sieć plikami z Windows 10.

GL1zdA wrote on 12. May 2019 at 13:35:

Ja, po przerobieniu masy 486, myślę, ze ta platforma ma sens gdzieś w okolicach dx2, bo nawet patrząc czasowo, to w 1994 P75 miało premiere, a takie Am586 to już '95. Pomijając większą wydajność S7, to płyty już są bardzo cywylizowane, akceptuje to edo,  a i nawet sdram, do tego z pentium mmx i setmulem prawie wszystkie dosy da sie ogarnac w kwesti gier.

Za wolne na kłejka, za szybkie na wing commandera

lubie socket 3 . Bardzo fajna platforma pod DOS . Taki DX2-66 to kult

walnij jakiś sb pro albo awe32 i będziesz pan zadowolony

fd05ce wrote on 12. May 2019 at 23:12:


Jest coraz większe zainteresowanie takimi retro pc to i ceny gwałtownie poleciały. Dobrej marki sprawne Voodoo 1 kupić poniżej 100 lub V2 poniżej 200 wręcz już nie sposób.

fd05ce wrote on 12. May 2019 at 23:08:


(You need to Login or Register to view media files and links)
oto rozwiazanie na problemy ze sledziami tylko lepiej zrobic szerszego "sledzia" (na conajmniej 2 sloty)
gnie sie toto konbinerkami, wycina po prostej nozycami do blachy a rzezbi dziury na gniazda jakimis cienkimi cazkami - po wycieciu warrto przeklepac malym mloteczkiem)
troche taki getto modding ale latwiejsze (i szybsze) do ogarniecia niz rzezbienie sledzia z blachy albo upolowanie pasujacego..