Page Index Toggle Pages: [1] 2 3  Send TopicPrint
Very Hot Topic (More than 25 Replies) Domowy serwerek na Intelu - nie zupełnie rytro (Read 7592 times)
HanJammer
Senior Member
****
Offline


Retro sretro

Posts: 2369
Location: Warszawa
Joined: 21. Aug 2018
Gender: Male
Domowy serwerek na Intelu - nie zupełnie rytro
19. May 2019 at 20:41
Print Post  
W marcu chwaliłem się gratami, jakie dostałem od kolegi za 12 piw:

CPU: Intel(R) Core(TM)2 Quad CPU    Q6600  @ 2.40GHz
Mobo: ASUS P5E
Grafika: Palit GeForce GTX260
RAM: OCZ PC2 8500 5-5-5 2x2GB
Cooler: Scythe cośtam
Dźwięk: Creative Sound Blaster X-Fi Xtreme Gamer (SB0730) + ASUS Supreme FX II

Chciałem z tego złożyć komputer do streamingu, ale nie wydaje mi się, żebym kiedykolwiek się tym zajął z notorycznego braku czasu... natomiast mam stałe potrzeby zrzucania danych - backupów, pobranych plików itp na HDD i do tej pory robiłem to z pomocą stacji dokującej na USB 2.0 (więc powolne to).
Dane trzymam sobie na pojedynczych HDD szyfrowanych TrueCryptem (wcześniej) a teraz VeraCryptem...

Miałem też pustą obudowę LanCool (LianLi) K58, która jest superfajna i jeszcze rok temu działał w niej mój podstawowy komputer. Graty były pomontowane w niej już wcześniej i wpadłem na pomysł, żeby wrzucić do niego te HDD, na których trzymam dane i zrobić z tego po prostu coś w rodzaju NASa.

Ostateczna konfiguracja:
CPU: Intel(R) Core(TM)2 Quad CPU    Q6600  @ 2.40GHz
Mobo: ASUS P5E
Grafika: MSI / Eton ET856 (Radeon R4350) - na początku miał siedzieć ten GTX260, ale karta by się w tym marnowała, a 2 wiatraki też trochę hałasują... potem wsadziłem mojego ulubionego Gigabyte-a GeForce 6600GT z pasywnym chłodzeniem ale... nie pamiętałem, że ta karta się tak grzała. Ostatecznie wybór padł na tego R4350 - wiatrak nie hałasuje, a karta jest zimna...
RAM: OCZ PC2 8500 5-5-5 2x2GB
Cooler: Scythe cośtam
Dźwięk: ASUS Supreme FX II -  głównie po to, żeby nie rozkompletować z płytą główną (bo ta karta była w zestawie).
Obudowa: LanCool K58
Zasilacz: Hiper 530W - taki akurat dostałem w jakimś zestawie za free od kolegi... działał u mojego ojca przez pewien czas, więc musiałem go solidnie wyczyścić z kurzu pomieszanego z nikotyną - skończyło się na rozkręceniu go i solidnym czyszczeniu PCB cleanerem, pędzlem, a potem kilkukrotnym płukaniu pod prysznicem... działa cichutko i prawie już nie czuć z niego fajek ;]
Napęd optyczny: LG na PATA
SDD (na system): Kingston 128GB
HDD (na dane):
1) Samsung HD103UJ 1TB SATA
2) WD Green 2TB SATA
3) WD Green 2TB SATA
4) WD Green 2TB SATA
5) WD Blue 4TB SATA
System: CentOS 7.6 x64 z graficznym systemem (w razie czego może działać jako dodatkowy komputer do różnych spraw) - miał być Debian (co prawda pierwszy Linux, którego używałem jeszcze w latach 90. to był RedHat 3 albo 4, ale szybko stałem się debianowcem), ale ostatnie wydanie Debiana nie chciał uruchomić instalatora - tj uruchamiało się się wysypywało w trakcie - no bo wiadomo - Linux to *uj.

Poza dyskami i systemem wszystko jest z epoki 2006/2007 więc nie do końca rytro ale jeszcze parę lat i będzie rytro ;]

Założenia projektu:
  • Serwer nie będzie działał 24/7 tylko wtedy kiedy będzie potrzebny (dostęp do danych albo do dysków w celu backupowania).
  • Wystawianie szyfrowanych woluminów po Sambie (głównie do odczytu).
  • Możliwość wyjęcia każdego dysku z danymi i używania go jako odrębny dysk pod Windows (więc zostaję przy partycjach NTFS) w razie konieczności.
  • Nie ma RAID LVMów itd więc możliwość wyświetlenia wszystkich woluminów jako pojedynczego woluminu (wybór między UnionFSem a MHDDFSem - ostatecznie zdecydowałem się na MHDDFSa).
  • Wbudowane wsparcie dla Veracrypta (na platformie z CPU bez AES lipa nieco i przy kopiowaniu z szyfrowanego dysku na szyfrowany dysk - transfery rzędu 60MB/s nie powalają), dodatkowo ja zawsze używam szyfrowania AES Twofish stąd:
  • Wystawianie dysków na dane po iSCSI Windowsowi 10 (CIFS oczywiście nie jest wolniejszy niż iSCSI (wręcz bywa szybszy) ale tu głównie chodzi o możliwość szyfrowania i rozszyfrowywania danych na dużo szybszej platformie - zapis jest drastycznie szybszy niż z szyfrowaniem na hoście docelowym - o rząd wielkości - docelowo między maszynami dla potrzeb iSCSI będzie rzucony bezpośredni kabelek).
  • Środowisko graficzne przydatne, a skoro platforma ma wystarczająco mocy, to czemu nie? Niestety Brave nie chce się zainstalować bo sp...lili zależności w ostatniej wersji (no bo wiadomo - Linux to *uj).


W obudowie są jeszcze 2 zatoki 5,25" gdyby zaszła potrzeba rozbudowy o kolejne dyski, jednak w tym układzie będzie wymagane dokupienie dodatkowego kontrolera SATA. Muszę też pokombinować ze zmniejszeniem poziomu hałasu - wentylator obudowy mocno szumi, regulacja prędkości w BIOSie chyba na nim nie robi wrażenia... CPU jest przyjemnie chłodny. Chipset za to mocno się grzeje...

PS: No i doceńcie, że jako stricte AMDkowiec i nVidiowiec poskładałem zestaw na yntelu i radełonie  Grin
  

"Dziś to już kompletnie inna maszyna i coraz więcej bólu/płaczu/tęsknoty za dawnymi czasami." Cry
(You need to Login or Register to view media files and links)
Back to top
 
IP Logged
 
forteller
Senior Member
****
Offline


Overclocking since 2003

Posts: 3251
Location: Kraków
Joined: 28. Jan 2018
Gender: Male
Re: Domowy serwerek na Intelu - nie zupełnie rytro
Reply #1 - 19. May 2019 at 23:39
Print Post  
Trochę dziwi mnie ten zestaw.

- Możesz za 5-20zł kupić Pentium E5xxx. Będzie oszczędniej, chłodniej (śmiało można chłodzić pasywnie) a ubytek dwóch rdzeni nie powinien boleć w tych zastosowaniach
- NTFS pod Linuxem to proszenie się o problemy. Początkowo planowałem w ten sam sposób, potem kombinowałem gdzie przenieść 4TB danych żeby sformatować dyski.
- Szyfrowanie danych w domu na stacjonarnym komputerze bez AES to moim zdaniem przerost formy nad treścią, ale zależy co tam tajnego trzymasz Grin
- Po co grafika i GUI pod linuxem? Tongue

Tak, tak, tak. Znowu się czepiam Wink
  

Mam za dużo zestawów i za dużo tekstu naprodukowałem aby to wszystko tutaj pomieścić...
Back to top
IP Logged
 
HanJammer
Senior Member
****
Offline


Retro sretro

Posts: 2369
Location: Warszawa
Joined: 21. Aug 2018
Gender: Male
Re: Domowy serwerek na Intelu - nie zupełnie rytro
Reply #2 - 20. May 2019 at 00:15
Print Post  
forteller wrote on 19. May 2019 at 23:39:
Trochę dziwi mnie ten zestaw.

- Możesz za 5-20zł kupić Pentium E5xxx. Będzie oszczędniej, chłodniej (śmiało można chłodzić pasywnie) a ubytek dwóch rdzeni nie powinien boleć w tych zastosowaniach
- NTFS pod Linuxem to proszenie się o problemy. Początkowo planowałem w ten sam sposób, potem kombinowałem gdzie przenieść 4TB danych żeby sformatować dyski.
- Szyfrowanie danych w domu na stacjonarnym komputerze bez AES to moim zdaniem przerost formy nad treścią, ale zależy co tam tajnego trzymasz Grin
- Po co grafika i GUI pod linuxem? Tongue

Tak, tak, tak. Znowu się czepiam Wink


Czemu Cię dziwi? Miałem pod ręką akurat te graty, więc pomontowałem z tego co miałem. Oszczędniej i chłodniej - nieistotne, jak pisałem będzie włączany doraźnie.

NTFS w trybie do odczytu? Nie widzę problemów. Z resztą to będzie wykorzystywane sporadycznie - inaczej nie konfigurowałbym iSCSI. Win10 nie wspiera natywnie 'nie swoich' filesystemów...

Nie rozumiem też o co chodzi "szyfrowanie bez AES" - AES to najbardziej podstawowa metoda wspierana przez Veracrypta. AES Twofish w moich testach prędkości jak też benchmarkach z netu oferował optymalny poziom prędkości/ochrony. Nie ma tam nic specjalnie tajnego ale też nie są to dane, które chciałbym żeby łatwo wpadły w czyjeś ręce - wiadomo, że złodziej w razie czego stacjonarnego komputera nie ruszy, ale już dyski luzem - czemu nie? Teraz jak są w obudowie to pewnie je przeformatuję na gołego AESa (i tak muszę bo część jest jeszcze z czasów TrueCrypta).

GUI pod Linuxem po to po co pisałem wyżej - czasami muszę skorzystać z innego komputera niż mój podstawowy (np. kiedy podstawowy jest rozmontowany na kawałki) - i do tej pory musiałem cisnąć z komputera dziewczyny ;]

Ale tak z ciekawości - jaki jest najmocniejszy procesor który da się wsadzić do tego P5E?
  

"Dziś to już kompletnie inna maszyna i coraz więcej bólu/płaczu/tęsknoty za dawnymi czasami." Cry
(You need to Login or Register to view media files and links)
Back to top
 
IP Logged
 
forteller
Senior Member
****
Offline


Overclocking since 2003

Posts: 3251
Location: Kraków
Joined: 28. Jan 2018
Gender: Male
Re: Domowy serwerek na Intelu - nie zupełnie rytro
Reply #3 - 20. May 2019 at 07:14
Print Post  
Przeczytałem sobie na spokojnie raz jeszcze i w sumie chyba śpiący byłem pisząc tamtego posta Wink

Chodziło mi o procesor ze sprzętowym AES. Za duży skrót myślowy.

Najmocniejszy procesor jaki można włożyć do tej płyty to QX9770, z bardziej dostępnych do Q9550/Q9650. Ewentualnie Xeon-mod.
(You need to Login or Register to view media files and links)
  

Mam za dużo zestawów i za dużo tekstu naprodukowałem aby to wszystko tutaj pomieścić...
Back to top
IP Logged
 
HanJammer
Senior Member
****
Offline


Retro sretro

Posts: 2369
Location: Warszawa
Joined: 21. Aug 2018
Gender: Male
Re: Domowy serwerek na Intelu - nie zupełnie rytro
Reply #4 - 20. May 2019 at 11:36
Print Post  
forteller wrote on 20. May 2019 at 07:14:
Przeczytałem sobie na spokojnie raz jeszcze i w sumie chyba śpiący byłem pisząc tamtego posta Wink

Chodziło mi o procesor ze sprzętowym AES. Za duży skrót myślowy.

Najmocniejszy procesor jaki można włożyć do tej płyty to QX9770, z bardziej dostępnych do Q9550/Q9650. Ewentualnie Xeon-mod.
(You need to Login or Register to view media files and links)


Ano doczytałem już... ale widzę, że i te QXy i Xeony są dość drogawe nadal (ponad 200 zł) - w tej cenie możnaby już poszukać jakiegoś AMD z AES-NI (na socket 775 nie ma żadnego CPU wspierającego te instrukcje). Nadal uważam, że brak AES-NI nie będzie problemem jak tylko skończę porządkować dane (bo w tej chwili jeszcze faktycznie szyfrowanie leci na CPU serwera). A jak już iść w paranoję to rozwiązanie z Sambą:

ZASZYFROWANY HDD === CPU SERWERA (szyfrowanie) --- NIC SERWERA <------------> NIC KOMPUTERA --- CPU KOMPUTERA --- HDD KOMPUTERA

i szyfrowaniem na CPU serwera jest gorsze jeszcze z jednego względu - daje tylko ochronę danych na samym HDD serwera (=== - zaszyfrowany strumień, --- - niezaszyfrowany strumień), a wykorzystanie iSCSI i partycji NTFSowych daje nam ochronę całej transmisji:

ZASZYFROWANY HDD === CPU SERWERA === NIC SERWERA <=============> NIC KOMPUTERA === CPU KOMPUTERA (szyfrowanie) --- HDD KOMPUTERA

Stąd serwer ma zapewniać głównie wydajność IOPS i transmisji sieciowej... i w zasadzie to tyle...
  

"Dziś to już kompletnie inna maszyna i coraz więcej bólu/płaczu/tęsknoty za dawnymi czasami." Cry
(You need to Login or Register to view media files and links)
Back to top
 
IP Logged
 
Jenot
Senior Member
****
Offline


Jenot

Posts: 1778
Location: Chełm
Joined: 15. Jan 2015
Gender: Male
Re: Domowy serwerek na Intelu - nie zupełnie rytro
Reply #5 - 20. May 2019 at 11:50
Print Post  
Tych Xeonów 775 jest sporo na Allegro. Sam się zastanawiam nad E5450, bo X5460 to już ma TDP 120W (będzie bardziej szumiał wentylator). Do mojego serwera więcej nie trzeba (NFS, www, mail, SMB, netatalk, takie tam).
  

ATC-5220, K6-III 400, 512MB RAM, Voodoo3 3000 AGP, GUS MAX 1MB, Terratec EWS64 XL, AWE32 CT2760, 3x40GB HDD, DVD TSSTcorp, FreeDOS, OS/2 Warp 4, Win95 OSR2
Back to top
GTalk  
IP Logged
 
forteller
Senior Member
****
Offline


Overclocking since 2003

Posts: 3251
Location: Kraków
Joined: 28. Jan 2018
Gender: Male
Re: Domowy serwerek na Intelu - nie zupełnie rytro
Reply #6 - 20. May 2019 at 11:56
Print Post  
Nadal uważam, że w zastosowaniach HanJammera najlepiej sprawdziłby się Pentium E5xxx.

Nie mam doświadczeń z iSCSI. Serwer u mnie w domu ma dużo szersze zastosowanie, więc korzystam intensywnie z SMB/NFS. U Ciebie faktycznie ma to sens, dlatego pisałem o tym że byłem śpiący. Zasadniczo jedyna moja uwaga w tym momencie odnosi się do procesora.
  

Mam za dużo zestawów i za dużo tekstu naprodukowałem aby to wszystko tutaj pomieścić...
Back to top
IP Logged
 
GL1zdA
Senior Member
****
Offline


Alpha Powered

Posts: 1049
Location: Warszawa
Joined: 14. Apr 2017
Gender: Female
Re: Domowy serwerek na Intelu - nie zupełnie rytro
Reply #7 - 20. May 2019 at 12:07
Print Post  
Trochę mało napisałeś o samym workflow ("backupy" to dość pojemne pojęcie).

Co do założenia, że nie będzie działać 24/7, to jest to kiepskie, o ile to co robisz, to nie jest typowa archiwizacja (czyli pchasz dane często, odczytujesz bardzo rzadko lub nigdy).

Szyfrowanie - tu zawsze jest pytanie, po co? Zdarza mi się szyfrować dokumenty, ale jest ich na tyle mało, że załatwiam to Cryptomatorem, a sam folder jest synchronizowany Dropboxem. I nie dokońca rozumiem "wbudowane wsparcie dla Veracrypta" - jak rozumiem chodzi o sytuację, że wolumin otwierasz na serwerze i wystawiasz przez Sambę?

Generalnie pomysł iSCSI zapis, Samba odczyt mi się nie podoba, bo daje ci kolejną rzecz, o której musisz pamiętać - odłącz iSCSI nim włączysz Sambę.

Te podpinanie dysków do Windows "w razie potrzeby" to ma jakiś konkretny cel?

Prawdę powiedziawszy sam mam NASa i ten twój projekt jest tak totalnie inny od mojego, a oboje używamy go m. in. do backupów.
  
Back to top
IP Logged
 
pawelemtica
Senior Member
****
Offline


I Love YaBB 2.5

Posts: 1118
Joined: 30. Jan 2018
Gender: Male
Re: Domowy serwerek na Intelu - nie zupełnie rytro
Reply #8 - 20. May 2019 at 13:15
Print Post  
Na unix partycja ext4 (ew. luks) + samba, będziesz miał dostęp do przestrzeni dyskowej po lanie z poziomu win, albo uruchom ftp i przez klienta możesz zarządzać plikami.
  

Jeśli są błędy w moich postach to znaczy, że piszę z tel Smiley
Back to top
 
IP Logged
 
HanJammer
Senior Member
****
Offline


Retro sretro

Posts: 2369
Location: Warszawa
Joined: 21. Aug 2018
Gender: Male
Re: Domowy serwerek na Intelu - nie zupełnie rytro
Reply #9 - 20. May 2019 at 15:42
Print Post  
GL1zdA wrote on 20. May 2019 at 12:07:
Trochę mało napisałeś o samym workflow ("backupy" to dość pojemne pojęcie).

Co do założenia, że nie będzie działać 24/7, to jest to kiepskie, o ile to co robisz, to nie jest typowa archiwizacja (czyli pchasz dane często, odczytujesz bardzo rzadko lub nigdy).


Backupy robię na dyskach talerzowych w głównym PC metodą disk to disk. I po prostu ręcznie przerzucam je na dyski zewnętrzne (czyli teraz na serwer) raz na parę miesięcy. To samo dotyczy np. jakichś większych plików pobranych z netu (np. oprogramowania, z zapisywania i trzymania na HDD którego nie mogę się wyleczyć - nawyk z dawnych czasów Wink ).

GL1zdA wrote on 20. May 2019 at 12:07:
Szyfrowanie - tu zawsze jest pytanie, po co? Zdarza mi się szyfrować dokumenty, ale jest ich na tyle mało, że załatwiam to Cryptomatorem, a sam folder jest synchronizowany Dropboxem. I nie dokońca rozumiem "wbudowane wsparcie dla Veracrypta" - jak rozumiem chodzi o sytuację, że wolumin otwierasz na serwerze i wystawiasz przez Sambę?


Tak. Generalnie chodzi o to, aby móc wszystkie pliki ze wszystkich dysków wystawić sobie jako pojedynczy folder (np. aby wyszukać konkretny plik pod Windows lub przelecieć softem do inwentaryzacji zdjęć - odkąd archiwizuję nef-y i jpg krótka sesja foto z 30-40 zdjęciami zżera mi 1 GB :/ ).

GL1zdA wrote on 20. May 2019 at 12:07:
Generalnie pomysł iSCSI zapis, Samba odczyt mi się nie podoba, bo daje ci kolejną rzecz, o której musisz pamiętać - odłącz iSCSI nim włączysz Sambę.


Owszem ale napisałem do tego skrypty. :]

GL1zdA wrote on 20. May 2019 at 12:07:
Te podpinanie dysków do Windows "w razie potrzeby" to ma jakiś konkretny cel?


Tak - w sytuacji awaryjnej gdzie linux się rozsypał lub Windows z innych powodów nie ma dostępu do sieci.

GL1zdA wrote on 20. May 2019 at 12:07:
Prawdę powiedziawszy sam mam NASa i ten twój projekt jest tak totalnie inny od mojego, a oboje używamy go m. in. do backupów.


Pytanie ile danych generujesz.
Ja fotografuję sporo. Nagrywam też czasem filmy (np. z drona), nie mówiąc już o materiałach produkowanych przez smartfona. Pytanie czy trzymanie tych wszystkich danych ma sens w ogóle zostawmy (pewnie nie ma, ale ja mam jakieś skrzywienie i niech tak zostanie - rozczulam się nad każdym zdjęciem nawet jeśli jest ono marne i wydaje mi się, że jak je skasuję, to coś stracę). W stacjonarnym komputerze mam SSD M.2 512GB na system, SSD SATA 256GB jako boost dla softu do obróbki wideo i 2 HDD 4 TB które wcale nie pracują w RAID wbrew pozorom - jeden na bieżące dane, na drugim codziennie robi się backup wybranych danych, których utrata by bolała. Te backupy trzeba gdzieś wypychać na zewnątrz. Jako, że w komputerze dyski też są szyfrowane - np. na wypadek kradzieży - jedyną słuszną metodą jest wg mnie szyfrowanie ich także w serwerze (czy wcześniej jak były luzem). Zdjęć nie mogę backupować szyfrując backup sam w sobie ze względu na to, że systematycznie wypycham starsze/mniej cenne zdjęcia z głównego kompa i muszę mieć do nich dostęp jak do normalnych plików...
Do tradycyjnego NASa w domu podchodziłem kilkukrotnie (z resztą korzystam z rozwiązań Synology odkąd pojawiły się w Polsce w sprzedaży) i nigdy nie uzyskałem tego czego bym od niego oczekiwał (chociażby możliwości wyjęcia pojedynczego HDD i przerzucenia szybko znacznej ilości danych bezpośrednio na komputer)...

pawelemtica wrote on 20. May 2019 at 13:15:
Na unix partycja ext4 (ew. luks) + samba, będziesz miał dostęp do przestrzeni dyskowej po lanie z poziomu win, albo uruchom ftp i przez klienta możesz zarządzać plikami.


FTP no bez żartów...

Co do Samby - nie przeczytałeś pierwszego postu? Wink

  

"Dziś to już kompletnie inna maszyna i coraz więcej bólu/płaczu/tęsknoty za dawnymi czasami." Cry
(You need to Login or Register to view media files and links)
Back to top
 
IP Logged
 
pawelemtica
Senior Member
****
Offline


I Love YaBB 2.5

Posts: 1118
Joined: 30. Jan 2018
Gender: Male
Re: Domowy serwerek na Intelu - nie zupełnie rytro
Reply #10 - 20. May 2019 at 15:57
Print Post  
Przeczytałem i w ten sposób rozwiązałem problem kilku dysków zewnętrznych. Jakaś podrzędna płyta gigabyte na 775 aby miała 6x sata, podpięte pod router 1Gb/s, czasem coś pobiorę, robię backupy projektów - dyski są podłączone zarówno przez ftp, żebym widział je na zewnątrz/publicznie jak i po sambie jako zamontowane dyski. Transfer 80-90MB

I jest wreszcie wszystko w jednym miejscu, a nie 10 kieszeni, latanie po szufladach, szukanie, dodatkowe wiszące kable. Szyfrowanie też użyteczne ... tak na wszelki wypadek. Przy obecnym poziomie inwigilacji może być nalot, jedna źle rozliczona faktura może być potraktowana jako "walka z mafiami vatowskimi" i przeszukanie/konfiskata albo zwykłe włamanie, po co ktoś ma przeglądać może prywatne rzeczy.
  

Jeśli są błędy w moich postach to znaczy, że piszę z tel Smiley
Back to top
 
IP Logged
 
HanJammer
Senior Member
****
Offline


Retro sretro

Posts: 2369
Location: Warszawa
Joined: 21. Aug 2018
Gender: Male
Re: Domowy serwerek na Intelu - nie zupełnie rytro
Reply #11 - 20. May 2019 at 16:24
Print Post  
No właśnie o to chodzi - tylko, samba nie rozwiązuje wszystkich problemów (choćby szyfrowania transmisji po drodze do serwera, niskiej wydajności szyfrowania ze względu na deficyty platformy, którą posiadam i potrzeby, o której pisałem powyżej - tzn. chcę mieć możliwość wyjęcia pojedynczego hdd i jego odczytu na komputerze z Windowsem - więc NTFS a nie ext4 czy xfs - z resztą to bez znaczenia bo iSCSI jest priorytetem, a jak pisałem Samba tylko do odczytu sporadycznie).

Wiele razy miałem sytuację w której z RAIDem było więcej problemów niż zalet (w produkcyjnych zastosowaniach) i moją ulubioną konfiguracją dysków pozostaje JBOD, która z resztą by default jest stosowana w highendowych rozwiązaniach storage-owych (szczególnie do archiwizacji itp) uniwersalność i bezproblemowość nie do przeceniania :]
Z resztą jak by na to nie patrzeć - żyjemy w erze post-RAID i coraz bliżej nam do ery post-backup.
  

"Dziś to już kompletnie inna maszyna i coraz więcej bólu/płaczu/tęsknoty za dawnymi czasami." Cry
(You need to Login or Register to view media files and links)
Back to top
 
IP Logged
 
GL1zdA
Senior Member
****
Offline


Alpha Powered

Posts: 1049
Location: Warszawa
Joined: 14. Apr 2017
Gender: Female
Re: Domowy serwerek na Intelu - nie zupełnie rytro
Reply #12 - 21. May 2019 at 08:56
Print Post  
No dobra, a nie myślałeś po prostu o kieszeni na dysk? Albo zewnętrznym dysku? Bo jak to ma być przede wszystkim dla jednego komputera, to może tak będzie łatwiej?
  
Back to top
IP Logged
 
HanJammer
Senior Member
****
Offline


Retro sretro

Posts: 2369
Location: Warszawa
Joined: 21. Aug 2018
Gender: Male
Re: Domowy serwerek na Intelu - nie zupełnie rytro
Reply #13 - 21. May 2019 at 13:43
Print Post  
GL1zdA wrote on 21. May 2019 at 08:56:
No dobra, a nie myślałeś po prostu o kieszeni na dysk? Albo zewnętrznym dysku? Bo jak to ma być przede wszystkim dla jednego komputera, to może tak będzie łatwiej?


No właśnie do tej pory tak korzystałem - dysk w stację dokującą i jazda... tylko, że to mało wygodne (wyjmij dysk z szafki, wyjmij z pudełka, wsadź w stację, włącz stację, zamontuj, odmontuj itd) - a jeszcze gorzej, jak na dysku kończy się przestrzeń i coś trzeba ew. wypchnąć na inne itd - wtedy już musiałem otwierać komputer, podłączać drugi dysk po SATA itd...
Teraz wszystko będę miał w jednej obudowie.

Myślałem za to obudowie na 4/6/8 dysków twardych dopinanej przez eSATA lub USB3.0 tylko jak zobaczyłem ceny takich, które spełniały by moje wymagania to mi się odechciało (koszt zbliżony do kosztu tańszych NASów). A tutaj mam wszystko za stówkę Wink (no nie do końca, bo musiałem kupić kilka kabelków SATA i dokupiłem jeszcze wczoraj 2 szt dwuportowych sieciówek intel Pro/1000 na PCI-E i sobie na nich zrobię NIC teming na potrzeby iSCSI).
  

"Dziś to już kompletnie inna maszyna i coraz więcej bólu/płaczu/tęsknoty za dawnymi czasami." Cry
(You need to Login or Register to view media files and links)
Back to top
 
IP Logged
 
Callahan
VIP Member
*****
Offline



Posts: 8091
Location: Świętokrzyskie
Joined: 29. Mar 2014
Gender: Male
Re: Domowy serwerek na Intelu - nie zupełnie rytro
Reply #14 - 21. May 2019 at 23:19
Print Post  
Jenot wrote on 20. May 2019 at 11:50:
Tych Xeonów 775 jest sporo na Allegro. Sam się zastanawiam nad E5450, bo X5460 to już ma TDP 120W (będzie bardziej szumiał wentylator). Do mojego serwera więcej nie trzeba (NFS, www, mail, SMB, netatalk, takie tam).


Nie do końca to prawda... wersje E <80W generują mniej mocy na full obciążone, ale... są cieplejsze w idle. Z kolei X oraz W >80W generują więcej ciepła w full obciążeniu, ale są chłodniejsze przy mniejszym obciążeniu. Kiedyś znalazłem dokument intela o tym i sprawdziłem w XW8600 z prockami e5450 i x5450. Zaiste takie zależności były; cooler fabryczny wysoki tzw. Double Tall na procesory 180W. Seria E nie zeszła w idle poniżej 35stC a seria X bez problemu osiągała temperaturę otoczenia-23 stC.
Dokument opisywał dość prostą zależność: seria X oraz W - stacje robocze i serwery 4U, wersje E to serwery 2U i seria L serwery 1U.
Dodam, że wersje X oraz W mają szerszy zakres temperatur pracy, a np seria E wymięka już przy 67stC Tcase.
Więcej testów nie robiłem, bo irytuje mnie rozkręcanie coolerów lga771.


Taka dygresja  Cool
  

(You need to Login or Register to view media files and links)
HP XU 6/200 2x PII-ODP/512MB/VB/SCSI/NT 4.0
PR440FX 2x PII-ODP/1GB/V4/SCSI/NT 4.0 CS4237B+CT1920
Super S2DG2 2x550@2MB/1GB/V5/SCSI/YamahaXG/Win2000
(You need to Login or Register to view media files and links)
Back to top
 
IP Logged
 
Page Index Toggle Pages: [1] 2 3 
Send TopicPrint
 
  « Board Index ‹ Board  ^Top