MarianX wrote on 30. May 2019 at 19:25:
Początki
Musiałem mieć wszystko we wszystkich wersjach, najlepiej z kopią zapasową i kopią kopii w razie "W".
Wydaje mi się, że to akurat nie jest dziwne tylko wynika z logicznego myślenia, gdzie ma się świadomość, że sprzęt jest deficytowy i niedostępny od ręki, a raczej okazjonalnie i od przypadku, więc warto mieć drugą sztukę płyty czy grafiki jakby jedna umarła, wtedy podmiana bez bawienie się w reinstalki.
Ja jak zaczynałem zbieractwo to byłem mniej wybredny, później dopiero jak miałem możliwość dokupienia, lepszego modelu np. płyty to robiłem podmianki na tej zasadzie, że kupowałem lepsze, a odsprzedawałem model niżej.
Teraz z grubsza mam pozbierane części, które chciałem mieć, w niektórych przypadkach pozostają te "drugie sztuki", więc kupuję i licytuję na spokojnie bez ciśnienia. Wyjątkiem są oferty super cenowe z możliwością odbioru - koszty przesyłek też mają znaczenie, bo przy kilku kurierach miesięcznie po 20-30zł to zamiast kilku średniaków można mieć coś lepszego.
No i patrzę jeszcze na markowe zestawy, ostatnio udało mi się wyłowić dwa backard bell packmate i legend oraz rodzynka - całego kompa w aopen, obudowa, zasilacz, płyta, itd.
Ps. Jak się obkupię w kompy to się przerzucę na stare amplitunery