Batyra wrote on 16. Jul 2019 at 12:54:
dominiqe wrote on 16. Jul 2019 at 08:23:
gąbki batyrówki
Obudowa taka sama jak moje
Niestety po dzisiejszym dniu walki z tą obudową, w przypływie mocnych emocji wylądowała w koszu.
Od samego początku problemy, jakość wykonania i spasowania elementów tej obudowy jest delikatnie mówiąc kiepska, ale od początku.
EPISODE 1
Najpierw wstrzymało mnie poszukiwanie maskownicy do płyty głównej, no ale normalne, coś nietypowa ta płyta, ale za drugim razem strzał w dziesiątkę, jest maskownica... i od tego momentu zaczęły się schody. Fabryczne dystanse okazały się ok 3mm za długie, nie wiem kto je projektował i do jakiej płyty, bo na tych dystansach nawet gdyby laminat płyty był grubości kartki papieru to i tak by to nie pasowało. Pomyślałem, że może płyta nietypowa, ale nie, dwie inne płyty z oryginalnymi maskownicami to samo. No to dylemat, mocować płytę bez maskownicy czy szukać krótszych dystansów?? Oczywiście szukam krótszych dystansów.
EPISODE 2
Jessssttt znalazłem w trzecim z kolei sklepie komputerowym dystanse, długość idealna, 12szt za 5zł, sukces! No to przystępuje do montażu. Dystanse wkręcone, płyta starannie włożona i zamocowana, pasuje praktycznie idealnie, choć mógłbym się delikatnie przyczepić osadzenia względem maskownicy, ale... ok przymknę oko, to jest retro. I teraz najlepsze, wkładam kartę graficzną i dźwiękową i....... wiszą w powietrzu zagłębiając się tylko nieznacznie w złączach na płycie głównej wrr.... Po kilku przymiarkach i próbach zrobienia czegokolwiek, starannie i delikatnie wyjąłem wszystkie potrzebne mi elementy i obudowa dostała kilka strzałów młotkiem po czym wyniosłem ją i postawiłem obok śmietnika.
THE END