Poszukuję Directory Service Client w wersji Polskiej dla windows 98. Prawdopodobnie znajduje się na płycie instalacyjnej Windows 2000 Server PL. Jak ktoś posiada to będę zobowiązany.

PS Dwie wersje EN mam, ale szukam PL.

Callahan wrote on 06. Jan 2020 at 15:32:


Dzięki - tak jest PL... W między czasie udało mi się znaleźć na chomiku... ale to nie nie koniec walki...


Impulsem do ostatecznego rozkminienia tematu było przypadkowe odkrycie, że komputer (LanBox), który jakiś czas temu kupiłem z zainstalowanym Windows 98 SE PL łączy się z moim NASem Synology z najnowszym aktualnym DSM na domyślnych ustawieniach. Na tym kompie działa otoczenie sieciowe i są pokazywane poprawnie komputery z udostępnionymi zasobami (macOS, samba, NAS synology), po wybraniu Win + R i wpisaniu "\\nazwa_maszyny" ładnie łączy się do zasobów na usera "guest" (o ile na serwerze został włączony).

Chcę teraz znaleźć/zreplikować to co zostało zrobione w tym Windows 98 tak aby na świeżo postawionym W98 można było się łączyć tak samo łatwo do udziałów sieciowych.

Z necie znalazłem wiele "przepisów", ale one głównie dotyczą obniżenia zabezpieczeń na NASie a nie podniesieniu ich w W98 aby gadał jak nowsze systemy. Częściowo udało mi się uzyskać ten efekt dzięki instalacji dsclient i dodaniu stosownego wpisu.

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Control\LSA]
 "LMCompatibility"=dword:00000003 

We właściwościach otoczenia sieciowego ustawia się "Klient sieci Microsoft Networks" i po zalogowaniu się w windows na te same dane (user/pass) co ma się na NASie to ładnie wpuszcza i ma się dostęp do tego co dany user. Bez logowania nie łączy się na udziały dostępne dla Guesta - wywala błąd IPC$ (jak w załączniku), natomiast wzorcowy W98 łączy się poprawnie na usera/pass jak i na guesta. Co bardziej ciekawe - na wzorcowym W98 nie ma w/w wpisu do rejestru i już totalnie nie wiem co tam zostało zmotane, że się łączy jak nowoczesny system z aktualnymi zabezpieczeniami...

Jakieś pomysły macie gdzie co posprawdzać? Jak co poustawiać aby dostawać się tak prosto i wygodnie do udziałów sieciowych z starego Windowsa?

Właśnie cały dinks polega w tym, że Win98 #1 - działa poprawnie - nic w NASie nie musiałem zmieniać, ani obniżać poziomu zabezpieczeń.

Grupa wszędzie ta sama "WORKGROUP".

Na NASie: protokoły SMB: minimalny SMB1, maksymalny SMB3 - serwera WINS brak, Local Master Browser wyłączony.

Na kompach z W98SE #1 i #2 - jest "Klient sieci Microsoft Networks"  oraz logowanie do sieci podstawowej ustawione na "Klient sieci Microsoft Networks".

W98 #1 lata na guesta
W98 #2 nie... lata na guesta - po doinstalowaniu DSClient można zalogować się na user/pass i wtedy SMB lata, ale z uprawnieniami usera.

Osobiście stawiam, że W98 #1 dostało pakiet łatek jak jeszcze Windows Update działał i pewnie jakaś poprawiała negocjację...

Instalowałem oba te nieoficjalne Service Packi.
Windows 98 SE SP2 2.1B Stable Polish (SP21BPL.EXE)
oraz
WinSPatcher dla Windows 98SE (WinSPatcher98SE.exe)

Nic nie wniosły.

Nie mam serwera WINS w domu - nie potrzebowałem go nigdy. W/w uprościłem, WINS to tylko kwestia zamiany netbios <-> IP - ten sam efekt jest po "\\adres.ip.nas" np "\\192.168.x.x".

U mnie to samo. Od Debiana 9 trzeba zmienić parę ustawień by działał dostęp jako zalogowany użytkownik spod Windows 2000/XP.

Mnie właśnie mocno zaciekawiło co zostało zrobione, że działa... a co za tym idzie co trzeba by zrobić aby te czynności zreplikować na świeżo stawianym W98.

poledit i pwledit - sprawdzę... czy z nich jest możliwy export do pliku? aby potem zrobić porównanie zawartości?

GL1zdA wrote on 07. Jan 2020 at 18:53:


Są jakieś zainstalowane - ale widać tylko te co są w dodaj usuń programy. Wiele ich nie ma. Na szybko patrzyłem ale nic nie sugeruje, że to one mogą być przyczyną. Zapewne nie wszystkie poprawki też się pokazują w dodaj usuń programy.

GL1zdA wrote on 07. Jan 2020 at 18:53:


Po śladach w systemie wygląda jakby był używany prywatnie przez kobietę. Z programów zainstalowany jedynie Office 2000. Do domeny nie był podpięty - brak ustawień do logowania, kontrola na poziomie zasobów.



System miał iść już do piachu... przypadkowo to odkryłem.

Z pewniaków - w/w dsclient NIE był zainstalowany oraz NIE ma dopisanego w/w wpisu w rejestrze.