Trzeba czekać aż nasze chłopaki zaczną że szklarni wyciągać pomidorki bo w sklepach póki co to są kartofle z czerwoną skórką xD

Niestety spartoliłem moje papryczki przez te małe kubeczki w których rosną. Przez to duszą się i chorują i jeszcze tak je pomęczę do połowy maja Duża doniczka i będzie spoko. Te dzikie koktajlowe miały ok 140-150 cm, przetworzyłem na zieloną sałatkę

Zawsze można podcinać krzaka

Chilli some

Trzymam w pełnym słońcu ile się da. Chałupa jest zorientowana wschód-zachód, więc przestawiam doniczkę żeby cały dzień na nią świeciło. Cały maj padał deszcz więc wtedy dużo słońca nie złapała, ale teraz ruszyło z kopyta. Właściwie nie mieliśmy tu wcale wiosny. Była zima, miesiąc deszczu i wichur i nagle lato. Pomidory na działce ledwo żyją. 3 krzaki przemroziło i zdechły, a resztę wiatr połamał tak, że z metra zostało 20 cm i wszystkie kwiatki poszły w cholerę.

Papryka była sadzona z nasion odzyskanych z kupnej, opakowanie twierdziło że to chilli

Nie dowiemy się dopóki Neo nie sprawdzi xD

Zapodaje foto moich emigrantów, pyknąłem je 23 maja czyli dzień po przesadzeniu. Nie pamiętam już co jest co ale te malutkie na górze drugiego zdjęcia to habanero, pozostałe to bishop crown i harvey. Liche jak cholera to towarzystwo ale coś z tego będzie. Gdzieś tam jeszcze mam kilka krzaczków cayene. Habanero po raz kolejny dostały porażenia słonecznego xD

Postaram się niedługo zaprezentować parapet :]

MarianX wrote on 09. Jun 2021 at 22:43:

Moja żona sprawdzi Ja to mięczak jestem, jednej papryczki od drugiej nie odróżnię bo przy obu pali tak że gały wybałuszam

Dodam tylko że habanero i scotch bonnet po przekrojeniu wydzielają bardzo ostry zapach, bardzo charakterystyczny dla tych odmian. Jeśli coś będzie z tego wszystkiego to pierwszy raz zjem surowe jalapeno

@m4us
Zależy ile mam towaru Poza sezonem kupuję tylko habanero ok 200g i leci na bieżąco, to co zostanie suszę na słońcu a jeśli mam więcej piekę w piekarniku. Takie wysuszone ćwiartki trzymam w słoiku razem z nasionami z przeznaczeniem do zmielenia lub do przetworów jeśli zbraknie mi żywych.

Dziś byłem na wsi i niestety habanero trzeci raz poraziło słońce Te to są dopiero delikatne. Bishop crown i harvey trochę ruszyły, zaczynają kwitnąć ale zapomniałem które są które więc będzie niespodzianka xD Cayene jest mizerne ale żywe Będę zadowolony jeśli będzie z tego kilogram materiału xD

Mam świetny przepis na marynowane kalafiory mojego autorstwa ale można pchać wszystko co jest pod ręką poza pieczarkami i ogórkami

z zoltych ostrych papryk kiedys robilem dzemy brzoskwiniowe (1 szt na kilo obranych brzoskwin) z czerwonych malinowy i tuskawkowy - ale z lagodniejszych slodkawych odmian

dobrze sie komponuje papryka o ostro owocowym posmaku z owocami
z paru krzakow czeresniowej popelnilem kiedys 12 litrowych sloikow marynaty - szybko zeszlo niestety a z marynowanym jalapeno nie mozna mnie zostawic bo zaraz nachosy robie i zezre ile jest - uwielbiam to polaczenie
jalapeno jak dla mnie milion razy snaczniejsze w mocno kwasnej marynacie niz na surowo 

ogromne masz te krzaczyska, czeresniowe mi moze do kolana siegaly

niestety nie, kumpel mi załatwiał kilowe worki bez etykiet więc nawet nie było jak z opakowania spisać.. tyle pamiętam że nic tam dodatkowego nie pływało po za papryką krojoną w cienkie plasterki i było mocno kwaśne
surowych jalapeno nigdy nie miałem na tyle żeby marynować

ale do wszelakich słodszych papryk (zwykła , czereśniowa jakieś łagodniejsze chili) ciekawie komponuję się dodanie łyżki miodu i gożdzika do zalewy