Zostało już wielokrotnie udowodnione, że ViRGE przyspiesza 3D na 486, w Tomb Raiderze i Dark Forces 2 do poziomu całkiem grywalnego.

Dobra, darujmy sobie S3. Mam lepszy pomysł - Voodoo Rush VLB Jakiś układ Cirrusa ISA + Voodoo 1 local bus na jednej karcie. Pewnie był by potrzebny mostek VLB do PCI, ale myślę że Anthony dał by radę.

Neo wrote on 05. Jan 2022 at 22:38:

ja to wiem , ale tak naprawde virdz działał w 4 grach . screamer , darkforces , tomb raider i wiecej nie pamiętam  .Czy jest sens robić virga vlb dla 3 -4 gier...

Wiadomo, że Virge to nie jest demon prędkości ani jakości jeśli chodzi o grafikę 3D w porównaniu do VooDoo. Co do tego nie ma wątpliwości.
Ale chciałbym tutaj odejść zupełnie od naszych doświadczeń z Virge na Pentiumach i skupić się na doświadczeniach z 486. Bo nie ma co ukrywać że w tamtych czasach CPU mocno było wykorzystywane podczas grania.
Jakie są wasze doświadczenia jeśli chodzi o Virge na 486. Jak on wypada w porównaniu do 3D Blastera, Cirrusa i Tridenta? Może rzeczywiście S3D okaże się zupełnie zbyteczne w przypadku 486??
Ogólnie mój pomysł był bardziej taki, żeby móc zrobić sobie fajną grafę na VLB, która nie kosztuje nerki bądź płuca. Kupujesz sobie takiego Virge PCI za 15zł i robisz z niego Virge na VLB. W 2D masz jakość Trio a w 3D, no cóż... może 3 gry i to bez szału

OK, ten plus oznaczal dwie karty - dales zmylke w postaci Rush'a,
chcesz po prostu zrobic V1 na VLB,
jezeli VLB nie ustepuje przepustowosci PCI (albo przynajmniej nie na tyle co ISA 16) to posadzenie V1 ma jakis sens techniczny,
brak praktycznego, ale piszemy akurat w temacie kart bez praktycznego sensu, wiec spoko

Callahan wrote on 07. Jan 2022 at 20:14:


Tylko że im wyżej VLB taktowane tym większa szansa na niestabilność

To prawda, że można na palcach jednej ręki policzyć tytuły z akceleracją 3D, które uciągnie szybszy 486. Ale są. GTA, Dark Forces 2, Tomb Raider. Dla wymaxowanych nawet GLQuake daje radę bez dynamicznych świateł. Croc by pewnie też poszedł.