Gram od wczoraj, ale już widzę, że to do Wiedźmina 3 startu nie ma. Tak generycznego prologu to dawno nie widziałem. Spore rozczarowanie jeśli chodzi o potraktowanie historii głównego bohatera zaraz po spiknięciu się z Johnym. Kilka urywków z akcji w których nie bierzemy czynnie udziała, ale utwierdzają nas, że gramy prawdziwym badassem (lub badasską).
Wymieniłem kilka dni temu RTX 2070 Super na RTX 3070 i przy włączonym DLSS, wszystko na Ultra z włączonym RT to FPS potrafi spaść do 40FPS.
Nie rajcowałem się, nie ulegałem hajpowi i spodziewałem się po prostu niezłej gry, ale byłem pewien, że Wiedźmina 3 nie przebije (poza grafiką oczywście). Cała reszta - klimat, fabuła, mechanika, oprawa dźwiękowa - to nadal rządzi Wiedźmin 3. I choć to są różne gry to w Cyberpunku nie da się zżyć ze swoją postacią. Wszystko w trybie FPS, nie ma fajnych cutscenek, więc i rzadko się widzi swoją wykreowaną postać.
PS. Po co było ustawiać długość siura w edytorze postaci skoro później w grze w lustrze w odbiciu siura już nie widać
)
Tak na szybko skleciłem ten post z pracy i wracam grać dalej... w Wiedźmina 3
Żartuję, Wiedźmina 3 to cztery przeszedłem i przechodzę piąty raz w trybie Nowa Gra Plus, ale że dostałem na Mikołaja Cyberpunka od mojej KONKUbiny to grać trza.