Dzisiaj złożyłem komputer w stanie "alpha", ponieważ nie mam wszystkich komponentów. Niemniej, chciałem zobaczyć czy wszystko działa jak należy no i dorwałem już obudowę, także kusiło by wszystko poskładać. Komputer odpaliłem i wyłączyłem - używanie go z tym zasilaczem grozi niebezpiecznymi rzeczami
Wykonałem adapter USB do kontrolera USB2.0 który ma wewnętrznie gniazdo USB (zamiast złącza wielopinowego).
Obudowa nie jest w idealnym stanie (daleko jej), ale jest z fajnej grubej blachy, dobrze wentylowana, powinna dobrze się sprawdzić w tym zestawie. Według mnie wygląd również pasuje do lat wczesno-dwutysięcznych. Posiadała jednak wyłamane porty USB, dzięki czemu był kolejny powód by trochę polutować. Trochę szkoda że porty są białe a nie czarne, ale tylko takie mieli w sklepie.
Na chwilę obecną, w złączach rozszerzeń siedzą kolejno:
- Intel 82541PI
- GeForce 4 MX 420 (śmiga elegancko przy 66MHz i podkręca pamięci jak szalony)
- Kontroler USB 2.0 NEC
Mam namierzony srebrny napęd, także jak tylko go dorwę, zostanie wymieniony tak że będzie to ładnie grać. Ogólnie, połowa tego zestawu leci na dniach do wymiany
Jeszcze jeśli o obudowę chodzi, to jednak pomimo iż zapowiadała się dobrze, chieftec to nie jest. Nieodpowiednio wsadzone łapsko między koszyk na dyski a otwór wentylatora spowodowała, że dziurki od wentylatora zadziałały jak małe nożyki do skóry
Zdjęcia w wyższej rozdzielczości:
(You need to Login or Register to view media files and links)