Po długich dyskusjach z Andrzejem (Jacques) odnośnie tego jak bardzo Matrox był parchatym „akceleratorem” i pseudonim „mistejk” był w 100% uzasadniony (ja), kontra – że wcale nie był taki zły i nie wyglądało to najlepiej ale akcelerowało (Andrzej) postanowiłem sprawę obadać i zrobić krótkie porównanie akceleratorów 1997/1998 w którym oczywiście wygrać miał tandem 3Dfx Voodoo z Tsengi’iem ET6100;-).
System testowy to Pentium 233MMX z 128MB RAM, płyta na chipsecie TX (bez żadnego „tuningu BIOS’u” - te same podstawowe ustawienia dla wszystkich kart), Windows 98SE i DirectX 7A.
Do testów użyłem:
-3D Mark 99
-Final Reality
-Quake 2 (tylko oficjalne drivery!)
-SuperPI
-subiektywne i stronnicze oko testera;-)
Po pierwszych testach gdzie spisałem wyłącznie ogólny wynik Final Reality (według mnie najlepszy test no i działa na wszystkich kartach) wyszło całkowicie na moje – Matrox dostał bęcki od wszystkich – nie dość, że jakość grafiki 3D tragiczna (na szczęście co do tego nie ma dyskusji) to jeszcze wyniki na poziomie najgorszego Virge.
No i zaczęła się dalej dyskusja, że to niemożliwe, że Matrox akcelerował, że w DOS dawał kopa i w ogóle takie tam;-) Uległem i zrobiłem testy w Tomb Raider z oficjalnymi patch’ami od producentów na Pentium 133 / 16MB / HX. Oczywiście „lepsi” wymiatali, ale w „trzeciej lidze” niespodzianka – Matrox na prawdę działa, w 640x480 można komfortowo grać – wyraźny przyrost wydajności w porównaniu do software (mało komfortowe na tym setup’ie w 640x480), a Virge... trochę przyspiesza, ale w 640x480 nie jest płynnie i granie nie jest komfortowe, a jakość grafiki... może minimalnie lepsza od Matrox’a ale na prawdę minimalnie. Oczywiście w porównaniu do „prawdziwych” akceleratorów zarówno Matrox jak i Virge wypadły kiepsko, ale jeśli chciało się pograć w Tomb Raider na P133 to zdecydowanie lepiej do tego nadawał się Matrox;-)
Zmotywowany tą niespodzianką zrobiłem jeszcze raz testy w Final Reality dorzucając do zestawienia Ati Rage Pro Turbo. No i niestety ale wyszło, że w 3D Matrox’owi udało się minimalnie ale jednak wyprzedzić najwolniejsze Virge, dopiero Virge DX osiąga taki sam wynik co Matrox. Oczywiście mówimy tu o zaciekłym pojedynku w „trzeciej lidze”, wyniki tych „prawie akceleratorów” dramatycznie odstają od rozwiązań konkurencji.
Oczywiście wyniki Rivy 128 to jakaś perfidna prowokacja i manipulacja - nawet nie warto tego komentować
„Wtedy” to chyba nie wyglądało to tak kolorowo – z tego co pamiętam to Riva bardzo długo borykała się z problemem niedopracowanych sterowników i wyniki takie jak w zestawieniu były by na przełomie 97/98 nie do osiągnięcia.