Trafiłem na ten komputer parę dni temu, opisany jako zasilacz Seasonic, wystawiony w kategorii od czapy, w jakimś RTV/AGD/Zasilacze. Zaryzykowałem, kupiłem.

Przyszedł cały komputer w małej obudowie, wszytko ładnie utrzymane, wymaga minimalnej ilość czyszczenia, powinno się obejść bez wybielania. Niestety coś latało w środku, obudowa źle złożona - ewidentnie ktoś grzebał troszkę nieudolnie w środku, potem okazało się, że latała śrubka, gdzie indziej są braki śrubek lub nie takie powkręcane... ale ogólnie bez jakiś mega wtop. Widziałem ślady otwierania zasilacza, więc stwierdziłem, zanim podłączę do prądu, zrobię mu kompletną rewizję. Rozkręciłem wszystko na części pierwsze, nic nie musiałem nawet dmuchać, zero kurzu, nawet w zasilaczu - pewnie ktoś wydmuchał. Poskładałem, podłączyłem do prądu, wciskam Power i dupa blada - martwy... No dobra - to lecimy z diagnostyką, zdejmuję ponownie panel przedni, pod spodem microswitche wciskam bezpośrednio - TADA - zaskoczył! - wyrobiony microswitch! Wymieniłem tylko baterię CR2032 bo darł japę jak wściekły i po pobieżnym przetestowaniu wszystko wskazuje, że jest to całkiem fajny mały kompik... a skoro działa... to zrodził się pomysł na niego - po co targać jakiegoś wielkiego KLOCA na np LAN Party, jak można wziąć takie maleństwo. A, że zajmuje tyle miejsca co nic - decyzja od razu - zostaje i buduję z niego LAN BOX.

Na tę chwilę to siedzi w środku:
Płyta - (You need to Login or Register to view media files and links) - format MINI NLX
Chipset - 440ZX
VGA - ATi RAGE PRO TURBO AGP 2x- Niestety "tylko" 4MB za to wygląda, że ładnie świeci. EDIT: Po zainstalowaniu sterowników okazało się, że jest to pełne 8MB 
LAN - Intel® 82558
Audio - YAMAHA 740
CPU - Pentium III 800EB @133FSB - SL52P Coppermine
HDD - WD 20GB
RAM - 128MB PC133 CL3
Napęd optyczny - SLIM 12,7 mm CD-ROM jakiś...

Generalnie jestem zaskoczony paroma rzeczami, po pierwsze CPU na FSB @133 - jak to jest z 440ZX oficjalnie chyba potrafi tylko FSB 66 i 100MHz? I co z VGA? wg instrukcji można ustawić FSB na 133MHz, ale AGP jest wtedy przetaktowane z 66MHz na 89MHz. Po drugie siedzi PIII coppermine w oryginalnej przejściówce Gigabyte, wg instrukcji płyta wspiera maks 550MHz i tylko PII? Riser na sloty 2xPCI/1xISA też Gigabyte... Czyżby ten komputer to jakiś OEM Gigabyte? Na zewnątrz niestety nie ma żadnych naklejek ani cokolwiek jakiejkolwiek znaków marki która by identyfikowała producenta. Zainstalowany był polski Win98SE - zarejestrowany na kobietę, więc to nie jest jakaś wystawka niemiecka.

Generalnie komp urzekł mnie bardzo swoimi gabarytami. Chcę zrobić z niego pudełko które bym mógł zabierać na zloty czy inne lan party.

Chcę go dopasić na maksa i mam nadzieję, że pomożecie mi z doborem podzespołów.

Plany
CPU - Wsadzić najmocniejsze PIII jakie się da. Tylko jakie? Na pokładzie mam DIP switch na 4-rech przełącznikach, łącznie 16 pozycji. Instrukcja obejmuje mnożniki FSB od 3 do 6,5 (8 pozycji), ale znalazłem instrukcję od ATXowej płyty Gigabyte (6ZXC) z tego samego okresu też na 440ZX i tam podane jest 14 pozycji mnożników od 3x do 9,5x. Najszybszy Coppermine to 8,5*133 - 1,13GHz, tylko to był chyba ten co intel go wycofał z rynku za niestabilność. W każdym razie jak działa 6x133, to czemu nie jakiś szybszy np SL6BX 9,5*133 = 1,26GHz tyle że to Tualatin, myślicie że odpali na 440ZX? Dodatkowe pytanie co z adapterem Socket 370->Slot 1 - skoro obsługuje obecny CPU, to Tualatina łyknie?
RAM - 256MB - co lepsze 1x 256MB czy 2 x 128MB - oczywiście CL2 - zakładam 1 x 256MB.
HDD/SSD - Pewnie wjedzie adapter CF na dwie karty Flash - ostatnio znalazłem bardzo fajny który pozwala uruchomić 2 karty w jednym opakowaniu dysku 2,5".
Najwięcej niewiadomych - jakie VGA do 3D - Pierwszy pomysł to Voodoo 2, może nawet SLI, a może lepiej poszukać czegoś innego na PCI? i wyłączyć wbudowaną Co najmocniejszego i najbardziej uniwersalnego można użyć na PCI? A może parka np jakiś Matrox G450/G550 na PCI + np 1 x Voodoo 2.
Audio - chyba pokładową Yamahę 740 warto zostawić. A może zastąpić jakimś SB, np AWE64 na ISA? Powinien wejść.
CD-ROM chcę zmienić na DVD-ROM i koniecznie szary - bo ten czarny wali po gałach niemiłosiernie i psuje odbiór tego sprzętu. Może komuś się wala taki notebookowy SLIM klasyczny 12,7mm z szarym panelem.
Zmienić wentylator w zasilaczu i cooler na CPU na coś cichego, pewnie znów pójdzie cappuccino od noctua.

Generalnie mam mam miejsce na 2 karty rozszerzeń, 2 PCI lub 1 PCI i 1 ISA.

Na początek wrzucam parę fotek sprzedawcy.

440ZX to 440BX z dwoma DIMMami. Z Tualatinem działa...łby, gdyby nie BIOS Gigabyte. Zawiesza się podczas startu z procesorem szybszym niż 1GHz (może nie testowali faktycznie tego 1,13GHz...). U mnie pomogło wgranie BIOSu od innego Gigabyte'a (Award 6.00 zamiast 4.51).

Ja miałem 440ZX od Gigabyte w formacie Mini ATX. Spaliłem VRMy używając Pentium III-S @ 1,4GHz. Potrzebował 1,75V żeby utrzymać stabilność.

forteller wrote on 01. Jun 2019 at 12:10:


Trochę mnie nastraszyłeś. Nie chcę uwalić jest płyty. Czemu musiałeś podbić do 1,75V? Standard dla Tualatina to 1.45V. Mój obecny Copper leci na 1,75V.

Znalazłem paczkę z różnymi BIOSami do tej płyty. Jest jeszcze nowszy BIOS F2 datowany na 15 sierpnia 2000, mój to F1 z 11 lipca 2000.

kazeobi wrote on 01. Jun 2019 at 12:44:


Już nawet testowałem co nieco zmodyfikowane wsady przy okazji P233MMX i szukaniu UDMA33 dla dysków. W każdym razie mam programator TL866A i niczym nie ryzykuje wgrywając zmodyfikowane BIOSy w płytę, nawet jak uwalę, to przywrócę oryginalny wsad z backupu.


W nocy na spontonie znalazłem P III-S Tualatin SL6BX 1.26 - mnożnik 9,5. Tylko jak zapewnić mu 1.45V? Płyta nie ma żadnych ustawień napięć w postaci jumperków, etc.

Nie do końca wiem czemu potrzebował aż 1,75V, ale skalował się z napięciem - przy 1,45V zawieszał się na samym początku 3DMarka2001SE, przy 1,75V w końcu przeszedł po drodze wieszając się w różnych momentach przy niższych napięciach.

Ja próbowałem dogrywać mikrokody do tego BIOSu, ale jakakolwiek próba modyfikacji unieruchamiała płytę. Robiłem to wcześniej w przypadku ABITów i innych producentów i nie było takich problemów. Być moze Gigabyte ma jakiś mechanizm sum kontrolnych albo identyfikatorów mikrokodów, ale nie udało mi się namierzyć żadnych informacji na ten temat.

Potrzebujesz do swojej przejściówki wlutować "jeżyka" na zworki. Na razie jest na sztywno ustawiona w tryb "Auto". Robiłem to kiedyś z jedną przejściówką i śmiga jak trzeba.

Aby uruchomić Tualatina potrzebujesz jeszcze VRMy na płycie zdolne ustawić odpowiednio niskie napięcie dla procesora. Musisz poszukać w dokumentacji. Mój Gigabyte nie miał problemu z 1,45V.

440ZX obsługuje 256MB oficjalnie, lecz 512MB działa bez żadnego problemu. Muszą to być kości low-density (dwustronne) - podobnie jak w przypadku 440BX.

forteller wrote on 01. Jun 2019 at 15:51:


Nie sądzę aby w tej generacji płyt były sumy kontrolne, blokowanie biosów zaczęło się dosłownie parę lat temu. Przetestuję różne opcje, programator mam, więc "uwalenie" mi nie grozi. Są też inne narzędzia jak np MMTool którym dało by wyciągnąć/podmienić uCode CPU np z nowszych BIOSów.

forteller wrote on 01. Jun 2019 at 15:51:


A na "Auto" nie ruszy? W razie czego wlutowanie pinów to dla mnie 3 minuty roboty.

forteller wrote on 01. Jun 2019 at 15:51:


Tu niestety wszystkie dostępne pdfy jakie znalazłem nie mają w ogóle informacji o możliwych napięciach. Chyba skończy się na włożeniu i obserwacji.

forteller wrote on 01. Jun 2019 at 15:51:

O i za takie informacje uwielbiam ludzi na tym forum. Już bym wtopił i kupił KVRy Kingstona, ale dobrze że to napisałeś, są jednostronne. Generalnie szukam jakiejś parki PC133@CL2 DS i widzę, że wcale nie takie oczywiste, większość sprzedaży jest NIE opisana.

m4us wrote on 01. Jun 2019 at 18:17:

Dzięki i za te fotki - podejrzewam, że i tak w tym pdfie więcej nie będzie jak jest na płytce nadrukowane.

Mnie się zdaje, że lepszy byłby Voodoo 3 2000

Wspomniałem o Voodoo 3 2000 bo to był mój pierwszy własny 3dfx. Wcześniej pomoglem wujkowi złożyć zestaw na Voodoo Banshee, a jeszcze wcześniej o Voodoo to mogłem poczytać tylko testy, bo sprzęt był kosmicznie drogi.
Sorry, że tak wciskam wspominki, gdzie tylko mogę, ale w końcu to retro forum.
Swojego Voodoo 3 2000 16MB AGP kupiłem wraz z Celeronem 466Mhz, 64MB RAM, płyta początkowo Acorp 6VIA86P którego szybciutko zmieniłem na Abit BE6-II z niemałą dopłatą i dyskiem IBM Dekstar 372050 20,5GB 7200 RPM. A i jeszcze do tego fajny monitor 17 cali AOC 7Glr.
Bardzo miło wspominam ten sprzęt, a szczególnie Voodoo 3, które fantastycznie śmigało. Fakt, że na rynku były technicznie lepsze karty, ale magia Voodoo to było to
Potem jeszcze miałem tandem dwóch kart Voodoo 2 w SLI od Creative, nawet miały kolejne numery seryjne i nieźle działały, ale w moim odczuciu lepszy był Voodoo 3.

Z tym V3 2000 to masz rację, lepiej się sprawdzi, przynajmniej nie przegrzeje się i całkowicie obiegu powietrza nie zablokuje. Jedyne co, że na Voodoo 2 można sporo gierek starszych odpalać z Voodoo 1 (ktoś tutaj wrzucał link z Voogoons jak dostosowywać gry pod Voodoo 1 aby na Voodoo 2 fungały). Dla mnie Voodoo 3 było lekko podstarzałe przy takim TNT (hype z 32bitowym kolorem był mega nakręcony) ale pod względem płynności rozgrywki V3 było najlepsze (mantra 3dfx "framerate is the king" wiecznie żywa). Jeszcze taki minus widzę, że V3 PCI nie są tanie... (:

W Radeony/GeForce PCI bym się nigdy nie ładował - retro impact factor bardzo spadnie... xD