ambitnie do tego podszedles, rzuciles sie na najwydajnieszy model i stad duze rozczarowanie,
ja zaczynalem od socket7, wiec era 486 mnie ominela i w sumie nie zaluje,
gdy wygrzebalem swoje zbiory 486, to okazalo sie, ze nie mam plyty z PCI, w socket3 siedza SX-40, liczba kart graficznych ISA nie zgadza sie z liczba plyt, karte dzwiekowa ISA mam jedna i moze byc niesprawna, mam tylko dwa dlugie SIMMy z ta dodatkowa kostka, a plyty z dwoma gniazdami sztuk trzy,
nie mam ani jednej myszki na COM (tzn. pewnie gdzies mam, ale raczej nie znajde), wiec pozostaje liczyc na zgodnosc gryzona PS/2 z protokolem COM,
popatrzylem na to i szczerze mowiac odetchnalem z ulga, ze nie mam szans stworzyc na tym jakiegos mocnego zestawu (o topowym nie wspominajac),
za to taki typowy jak najbardziej mozna zlepic, jakis DX2-66 @80 ,bo SX-40 sugeruje obsluge FSB40,
a skoro padlo haslo, ze @100 moga dzialac to juz w ogole swieto wiosny,
nie mam zamiaru miec 386, wiec SX-40 moze zasymulowac typowy 386, czyli bez FPU,
jakis 5x86 mnie nie jara, bo zeby poczuc moc 5x86-160 (P100) lub 5x86-133 (P75) to moge wziac s7 z P133 w ktorym powinien wchodzic mnoznik 1.5x , FSB 50-55
i robimy lanparty (mam sieciowke ISA) dla 486 ,zabieram s3 lub s7 bez stresu,ze cos nie dziala