Hello

Chciałem sobie zbudować zestaw, który upalałem jako dzieciak ponad 20 lat temu. Płyta się trochę różni bo jest P2B a miałem P2B-F i procka miałem 450 MHZ a nie 500, no i wtedy Geforce2 był marzeniem.

Sam Geforce to tak naprawdę ASUS V7700 natomiast jest to po prostu GTS zbrandowany logiem asusa. Jako karta dźwiękowa służy mi tutaj wygrzebany na dnie moich elektrośmieci SB Live! i daje radę. Kompa wypróbowałem w Q3 i w 1280x1024 i full detalach robi 50 FPS w demku więc nie jest źle. W 3Dmark 2001SE wynik to marne 1940 pkt. OC karty nic nie daje więc zapewne proc ogranicza. Max stabilne co ten proc pociągnie to 115 FSB co daje mu zawrotne 574 MHZ oraz 2319 pkt w 3Dmark.


Dzięki pomocy kolegom na forum doszedłem do tego, że mogę tu wrzucić coppermine więc idą już do mnie 600MHZ oraz 800MHZ na slot1. Chciałbym póki co pozostać na slotowych procesorach i nie bawić się w slockety i zobaczyć co to potrafi bo póki co colin 2.0 na full mi się zacina . Swoją drogą jestem ciekaw jak będzie się miał ten 600mhz coppermine do podkręconego Katmai.

EDIT:
Doszedł mi dziś 600MHZ coppermine (100*6). Na standardowych ustawieniach dawał jakieś 2400 pkt w 3Dmarku więc nieco lepiej niż katmai z podobnym zegarem. Bez problemu poszedł na FSB 133 synchronicznie z ramem co dało 800 MHZ i 3052 pkt w 3D mark. Generalnie widać sporą różnicę bo wszystkie testy chodzą prawie płynnie a wcześniej lagowało praktycznie na każdym. Więcej OC na tym procku nie planuję bo na FSB 140 już się robi niestabilnie a płyta nie ma opcji zwiększania Vcore. Jak dojdzie Coppermine 800 to puszczę go też na 133 co już da powyżej 1 Ghz i zobaczymy jak to wpłynie na całościową wydajność.

Spróbowałem teraz pobawić się w OC grafy. Wcześniej nie było różnicy w testach bo proc ewidentnie hamował ale teraz jest troszkę lepiej no to zabawmy się.

Karta standardowo chodzi na 200/333. Na początek spróbowałem OC samych pamięci bo podobno w tej karcie to daje najwięcej i puściłem ją na 200/410 co już daje zegary nieco lepsze niż GF2 PRO. Na 420 MHZ zaczęło już sypać artefaktami. Samo OC pamięci pozwoliło na uzyskanie w tym samym 3DMarku 3202 więc jest jakaś różnica, wcześniej to nawet punkta więcej nie dawało. Puściłem też rdzeń na 210 więc karta teraz chodzi na 210/410. Niestety ale w kombinacji z podkręconą pamięcią rdzeń już więcej nie chciał z siebie dać. Jak zostawię pamięci na 333 to wtedy GPU idzie nawet na 230 ale już wspólnie z pamięciami nie chce. Takie OC pozwoliło finalnie uzyskać wynik 3221 więc praktycznie żadna różnica natomiast colin 2.0 dalej się tnie na full detalach w max rozdziałce
Ogólnie to mam wrażenie, że obecny proc jeszcze ogranicza tę grafikę trochę i jestem ciekaw jak to wypadnie na 1GHZ procku. Czy ktoś może się wypowie jaki procesor minimum do takiego GF2 byłby odpowiedni, żeby go nie ograniczał?

mozna zrobic vmoda na plycie i wtedy bedziesz mial wyzsze napiecie,
jezeli to jest proc na slot1 to moze da sie ustawic napiecie na plytce proca - nie wiem jak to tam bylo, bo nie mialem do czynienia ze slotem1,
 
generalnie to taki P3 nie powinien miec problemow z osiagnieciem 1060MHz, ale zapewne brakuje mu troche motywacji

chodzilo mi o zmiane napiecia na plytce proca ... lutownicą 
co do vmoda na plycie, to musisz namierzyc regulator napiecia, odczytaj z niego oznaczenia i podaj,
poszukam PDFa i zobacze, czy jeszcze pamietam jak to sie robi 
to stara plyta, wiec powinno dac sie oszukac regulator na pomiarze napiecia (takie sprzezenie zwrotne)

P.S.
tego Abita to dorwales na stale, czy do sprawdzenia proca?
to dzisiaj nie sa tanie rzeczy, Abit zawsze na propsie

dziwny jest ten regulator,
na poczatek trzeba sprawdzic, czy na pewno faza1 steruje Vcore - tak powinno byc, ale lepiej sie upewnic,
czyli na VSEN1 powinno byc napiecie Vcore,
jezeli tak jest to przez FB1 powinno dac sie oszukac kontroler, ze napiecie jest zbyt niskie - dolutowac sie do nozki FB1 z opornikiem, a drugi koniec opornika do masy,
z wartoscia opornika trzeba poeksperymentowac (zaczac od 10k i sprawdzic reakcje),

troche nie pasuje mi to drugie bezposrednie sprzezenie na VSEN1, ale zaczynajac od FB1 i duzego oporu nic sie nie spali,


mozna tez podejsc do tego od strony ustawiania wartosci, to sa VID 0-4
, ktore mozna uziemiac na pinach kontrolera,
albo przesledzic ich droge na laminacie, ktora konczyc sie musi ... chyba na Slocie1, bo niby jak ma byc wykrywane napiecie,
wtedy mozna zaklejac styki na plytce proca, albo znalezc oporniki/zwory na odpowiedzialne za ustawienia napiecia

ustaw mu 2.0v i zobacz czy wstanie na fsb133,
jak masz nizej taktowanego proca (z nizszym mnoznikiem), ktory chodzi na fsb133 to sprawdz,czy plyta z nim wstanie,
bo to niby Abit, ale ma ponad dwie dekady na karku, wiec roznie moze byc

Czemu nie kupisz najwyzszego coppera na slot1 1000/133? Dziala bez problemow i bez podnoszenia napiecia na 1040 w asusie p3b na bx440. Z szybszym agp rowniez zadnych problemow.

Tak zamówiłem na slot 1 i chciałbym póki co nie instalować adaptera bo chcę żeby ten build był z prawilnym slot 1, podobają mi się po prostu. Wiem, że są procki na FSB 133 Mhz na slot 1 ale myślałem że dorwę wysoką wersję na 100 i puszczę ją bez problemu na 133 a tu taki psikus. Poza tym chciałem się pobawić troszkę w OC

Obecnie czekam na wersję 850 MHz SL47M i zobaczymy jak ona pójdzie. Swoją drogą te wersje 100MHz są dość rzadkie i drogie.

Bawię się dalej w OC i ta płyta jest mega niestabilna. Czasami nie bootuje i sypie mi 1 długi i 2 krótkie, czasami wiesz się na FSB 110 a czasami chodzi stabilnie na 122. Ogólnie cyrk.

Kojarzycie czy w tej erze w Abitach były problrmy z kondensatorami? Tak jak mówiłem żaden nie jest wylany ale wygląd to jedno a ich sprawność to coś innego. Bo wydaje mi się, że tylko to może być problemem. Płyta też sporadycznie odpala bios recovery i chcę wgrywać bios z dyskietki. Czy możliwe, że eeprom jest wadliwy?