Po wielu godzinach i próbach udało mi się zakończyć mój projekt zestawu obsługujący maksymalnie wiele formatów. Rezultaty widać na zdjęciach.
Nie będę się rozpisywał ogólnie o podzepołach - skupię się na dźwięku. Do tej pory zestaw pracował na 3 kartach + karta córka, ale po zakupie Ensoniq Elite postanowiłem jakoś
go dodać... Dałoby mi to ciekawą możliwość podłączenia pod Ensoniq zewnętrznego modułu midi a zamiast odpowiadającej mu karty córki Rolanda SCB-55 mógłbym użyć czegoś innego - padło na pierwszego WaveBlastera. Czyli zyskuję jeszcze dwa urządzenia ensoniq oraz waveblaster a rolę karty córki rolanda przejmuje zewnętrzny moduł....
W teorii wygląda to mniej więcej tak:
- AWE32 CT2760 + Karta córka WaveBlaster I - Port: 300, IRQ 5
(Sound Blaster, AWE32 i WaveBlaster)
- Ensoniq Soundscape Elite + zewnętrzny moduł midi Roland SC-55mkII - Port 330, IRQ 2/9
(Ensoniq i Sound Canvas / General Midi / MT-32 (emulacja)
- Yamaha SW60XG (Yamaha) Port 320
- Gravis Ultrasound ACE 1.1 (Ultrasound) IRQ 7
Jak widać na jednym ze zdjeć kabli łączących karty ze sobą szerogowo jest dość dużo. Problem oczywiście sprawia też podłączenie kart tak by wszystkie działały bez przełaczania kabli - więc jest plątanina Line IN i Output... i wygląda to tak:
- AWE do Ensoniq.
- Ensoniq do Rolanda SC55 przez port midi
- Ensoniq do Yamahy
- Yamaha do Gravisa
- Wyjście z Gravisa leci do Input Rolanda SC55
- Z Rolanda wychodzą kable 2xRCA do głośników
Czyli mieszanie Audio z midi dzieje się w Ensoniq. Nie mam tutaj oddzielnego miksera dla dźwięku i dla midi ale jest to do przeżycia. Czyli dźwięk zawsze idzie przez Rolanda, chyba, że ustawię w grze General Midi na 330 i wtedy to Roland generuje a muzykę (fajnie skaczą słupki na wyświetlaczu
) a dźwięk daje AWE lub Ultrasound...
Trochę to skomplikowane co do czego i w jakiej kolejności ale to jeszcze nic... Największy problem to skonfigurowanie tego tak, aby wszystko "grało" aby nie było konfliktów IRQ a złącze Wavetable, Yamaha i Ensoniq miały takie porty, które są dostępne w grach więc np. 350 czy 310 odpadają... CT2760 jest (na szczęście) kartą bez PnP więc tutaj ręcznie ustawiałem co i jak... w Ensoniq i Yama też wybór portów odbywa się za pomocą zworerk... Próbowałem wielu kombinacji ale tylko taka jak wyżej działa w innych przypadkach miałem jakiś konflikt i pojawiało się "MPU-401 not detected"...
Do tego dochodziła jeszcze sama instalacja. Po dodaniu każdego kolejnego urządzenia seria testów czy sobie nie prezszkadzają itp. Najpiew leci AWE32, potem Ensoniq potem Yamaha i tu pojawiają się pierwsze schody... potem Gravis i tutaj dzięki dobremu programowi do konfiguracji bez większych problemów... Na koniec podłączenie External Midi do ensoniq, który jest bardzo ciężki w konfiguracji... nie ma jako takiego programu instalacyjnego - trzeba wpisać odpowiednie komendy w autoexec a potem przy uruchoamianiu (i potem też) można uruchomić inicjator gdzie dostępnych jest sporo opcji... W końcu się udało....
Pamiętajcie także, że zarówno ensoniq jak i Gravis mogą emulować sound blastera - co powoduje kolejne "zgrzyty' ale udało się te emulacje wyłączyć zarówno z Ensoniq jak i GUS'a...
Jedyna rzecz, którą trzeba zmieniać to to czy Ensoniq działa jako Ensoniq czy jako Midi (czyli Roland) i ustawia się to w inicjatorze wybierając Midi internal lub external...
Jakość karty córki rolanda SCB-55, która jest odpowiednikiem modulu SC-55 tylko w mniejszym formacie, jest świetna. Tym bardziej się ucieszyłem, że moduł zewnętrzny jest jeszcze lepszy!!! możę dlatego, zę to mkII a nie pierwszy... tak czy inaczej doom na tym cacku brzmi nieziemsko! i te skaczące słupki pokazujące aktywność instrumentów, no i możliwość zmiany chorus i reverb... coś pięknego!!!
Dobra... dość tych zachwytów zobaczcie fotki. Postaram się nagrać video pokazujące zestaw w akcji... kolejnym krokiem będzie wreszcez podłączneie do notebook'a zewnętrznej karty i porobienie próbek i połączenie ich z tym video.