Callahan wrote on 12. Nov 2018 at 19:14:
Przecież nie mówię o kradzieży bo to oczywiste. Piszę o ustawie o prawach autorskich(oprogramowanie) i co z niej wynika.
Microsoft nie ma swojej policji i ich umowy nie mogą stać ponad prawem krajowym. Prawo pozwala na to co pozwala i nie zabrania czego nie zabrania.
Audyt jak ktoś sobie zażyczy to jego sprawa komu za to zapłaci. Prawo nie wymaga audytów legalności oprogramowania. A używanych programów można używać czy to oem czy box. W chwili sprzedaży prawo do odsprzedaży przypada posiadaczowi licencji. A prawo unijne nas obowiązuje, bo stosowne traktaty podpisaliśmy.
Nie wiem o czym tu więcej pisać.
Ja kontroli Microsfotu nie widziałem, ani nikt w firmie gdzie pracowałem, a klientami były banki, firmy ubezpieczeniowe, hurtownie a nawet drobne sklepy. Nierzadko po kilkaset stacji roboczych.
A nalepki i hologramy? A licencje zbiorcze VOL widzieli? Jakie nalepki i hologramy? Lapek miał cos przyklejone a system inny i klucz jeden dla setki kompów.
Ale licencje były. Potem te lapki kupowali pracownicy i używali licencji z nalepki. Czy to nielegalne? Uwaga: wg ms tak, ale wg prawa legalne. I co z tym? Popatrzcie po serwisach aukcyjnych na świecie, normalnym jest zakup nalepki z kluczem oem. Nikt tego nie kasuje, o to jest legalne. Zbycie raz nabytej licencji jest legalne. Z netflixem alle robi porządki, ale z nalepkami ms nie może. Widzicie paradoks? MS moze sie wypchać.
Oczywiście licencje OLP też były i z tymi był najmniejszy problem... ALE:
pamiętaj, że coś takiego jak Windows OLP w naturze nie występuje.
I tak jak pisałem - MS interesuje podczas takiego audytu czy masz COA. Jak nie masz, to wtedy proszą o skan faktury potwierdzającej nabycie.
Prawo to prawo, a obostrzenia umowy licencyjnej to co innego.
Prawo może nie wymagać audytów legalności, ale też nie zabrania prowadzenia ich firmie, która udziela Ci prawa do korzystania z jej własności (istotna uwaga: kupując np. Windowsa nie kupujesz programu, nie kupujesz jakiejś mitycznej licencji - nabywasz prawo do korzystania z tego programu na określonych warunkach).
Prawo może dopuszczać jazdę autem w terenie, ale jeśli weźmiesz auto z wypożyczalni to po pierwsze - w umowie możesz mieć zapisane, że właściciel auta ma prawo do sprawdzenia jak auto jest używane, a po drugie - umowa może zabraniać Ci jazdy w terenie pod groźbą kary. I skoro się na to godzisz - to musisz być świadom, że jeśli pojedziesz w teren tym wozem to możesz ponieść konsekwencje.