Kolega
GL1zdA poprosił mnie o porównanie CT1600 z CT2760 pod względem jakości dźwięku i syntezy FM. Usiadłem do tematu 2 godziny temu, lecz postanowiłem pociągnąć to nieco dalej. W efekcie porównałem brzmienie syntezy FM następujących kart dźwiękowych:
- A-Trend ATC-6631 YMF719E-S
- Creative Sound Blaster PRO 2 CT1600
- Creative Sound Blaster 16 CT2230 (25.07.2019)
- Creative Sound Blaster 16 CT2291 (27.10.2018)
- Creative Sound Blaster AWE32 CT2760
- Creative Sound Blaster AWE32 CT3990
- Creative Sound Blaster AWE64 Gold CT4390
- Creative Sound Blaster AWE64 Value CT4500 (30.09.2018)
Przy zgrywaniu materiału użyty został następujący sprzęt:
AMD K6-III+ @ 133MHz z wyłączoną całą pamięcią podręczną
256MB RAM SDR @ 66MHz CL2
Gigabyte GA-5AX
3dfx Voodoo 3 3000 AGP
Bestec ATX-300-12Z
Dźwięk zgrywany był za pomocą iRivera H320 z wgranym oprogramowaniem Rockbox i kodowany przez niego do MP3 320kbps w locie. Podłączony był do wyjścia głośnikowego karty dźwiękowej za pomocą kabelka jack-jack (jack-2x chinch w przypadku CT4390). W każdej karcie wyłączony był wbudowany wzmacniacz słuchawkowy jeśli był obecny, a CT1600 miała odkręconą głośność do oporu.
Aby ułatwić dla ucha porównanie dźwięku pomiędzy poszczególnymi kartami, znormalizowałem wszystkie nagrania za pomocą Audacity 2.0.3. Wiadomo - głośniejsze źródło subiektywnie brzmi lepiej, a nie o to chodzi. W paczce zawarte są nagrania zarówno znormalizowane jak i oryginalne, które pozwolą porównać głośność poszczególnych kart.
Nagrania to pierwszy i piąty utwór z Lotus: Ultimate Challenge. Wybrałem akurat te, ponieważ bardzo się od siebie różnią. Pierwszy zawiera dominującą partię basową, podczas gdy piąty zawiera wiele "piskliwych" dźwięków, w sam raz do uwypuklenia ułomności CQM.
Nie przeciągając dłużej oto paczka (352MB):
(You need to Login or Register to view media files and links) W paczce zawarte są nagrania prosto z H320, nagrania znormalizowane za pomocą Audacity oraz zdjęcia kart w wysokiej rozdzielczości.
Jeśli chodzi o spostrzeżenia, to w uszy rzuca się różnica pomiędzy starszą a nowszą implementacją CQM. CT3990 brzmi zauważalnie gorzej od CT4390, do tego stopnia że w pierwszym utworze Lotusa AWE64 nie brzmi istotnie gorzej od kart z prawdziwym OPL3 - po prostu inaczej. Oczywiście drugi utwór obnaża kartę.
Pierwsza na podium jest ATC-6631. Jest kartą najgłośniejszą, szumi najmniej, ma pełne brzmienie z wybrzmiewającym dołem i nieobciętą górą.
CT2760 nieco obrywa będąc kartą która szumi najbardziej poprzez stary DAC CT1701-T, ale wynikowy dźwięk jest i tak jest moim zdaniem lepszy od wszystkich pozostałych kart wliczając w to ATC-6631. Musicie posłuchać sami, mi podoba się bardziej pomimo tego, że szum jest słyszalny.
CT1600 szumi prawie tak bardzo jak CT2760 ale ma przy tym obciętą górę przez co brzmi gorzej od pozostałych kart mających prawdziwe OPL3.
No i na koniec dwie karty korzystające z CQM. CT3990 ciężko jest słuchać - poszczególne partie realizowane są mniej lub bardziej wiarygodnie, ale ostateczny wynik to zdeformowany dźwięk. CT4390 jest pod tym względem znacznie lepsza, choć również daleko jej do oryginału. Paradoks jednak jest taki, że CT4390 szumi znacznie bardziej od CT3990, która jest najmniej szumiącą kartą w zestawieniu. Możliwe że coś jest nie tak z moim egzemplarzem AWE64 Gold, bo szumi najbardziej ze wszystkich kart w zestawieniu.
Mam nadzieję, że ktoś będzie miał z tych wypocin choć trochę frajdy. Ja bawiłem się przednio