@forteller niestety wykrakał... nie udało mi się odpalić systemu na FSB 133 - maks co mi się udało do 112. (124 nie sprawdzałem ani nie szukałem innych ukrytych ustawień)

Napięcia na CPU nie mam jak podnieść, mój Powerleap to wersja 1.0 która nie ma jumperków do regulacji napięcia. Natomiast podejrzewam, że to nie koniecznie musi być przyczyna problemów z opaleniem. Tualatin czy to celeron czy pentium dziwnie się zachowuje na tej płycie. Bez modyfikacji BIOSu w ogóle nie chce przejść procedury post, wiesza się w momencie detekcji procesora. Samo przeszczepienie mikrokodów cpu z innej płyty gigabyte, która już miała obsługę Tualatinów nie wystarcza. Dopiero przepuszczenie biosu przez BIOS Patcher pomogło. W logu zmian jakie robił, był jakiś wpis o modyfikacji "cache for tualatin" - także coś musi ten patcher robić więcej niż zwykłe dodanie mikro kodów.

Ja osobiście stawiam, że albo nie dogaduje się ta płyta w jakiś sposób z powerleapem, albo jest jakiś problem z BIOSem i/lub sprzętowy na płycie, że Tualatin nie chce odpalić w prosty sposób.

Niestety @forteller znów wykrakał i 2 kondensatory które wyglądają ma element sekcji zasilania CPU i/lub GPU zaczęły się wybrzuszać... Wczoraj odpuściłem męczenie tej maszyny, bo nie chcę jej posłać w zaświaty. Jak na złość akurat 330uF/25V nie mam w domu i muszę coś pilnie zamówić jeśli chcę zabrać ten sprzęt ze sobą na zlot.

dominiqe wrote on 12. Aug 2019 at 20:34:


Chciałbym też przetestować tę płytę z Upgradeware Slot-T. VRM na płycie ogarnia napięcia w dół do nawet 1.3V, więc zawsze to jakieś pole do następnych testów.

To nie chodzi o odpalenie Tulipana na czymkolwiek... mam P3B-F + Powerleap, mam TUSL2-C jak i mam nadzieję odratuję TUSL2-M, więc włożyć na co mam, ale tamte płyty to zupełnie coś innego. Ten sprzęt to ekwiwalent dzisiejszych komputerów SFF jak np DELL 9020 SFF. Ten sprzęt mnie zauroczył i mam ambicję aby rozbudować go najbardziej jak się da.

Jak FSB133 nie poleci, to mam jeszcze Celerona Tualatina 1300@100 - na 112 powinien osiągnąć ponad 1450MHz - a to jest realne.

Na razie czekam na kondensatory, mam nadzieję, że dotrą i zdążę chociaż te dwa najbardziej ewidentnie wybrzuszone wymienić.

25v to bardzo dziwna wartosc jak na kondziory na MoBo,
ja bym zmierzyl jakie jest tam napiecie, bo moze nie tylko 16v wystarcza, a nawet 10v lub 6.3v,
16v i 6.3v sa powszechnie dostepne

sajmon wrote on 14. Jan 2020 at 21:45:

Volty to tylko wytrzymałość kondensatora na przebicie.
W VRM można spokojnie wsadzać wieksze kondzioły o jeden nominał-tak jak w zasilaczu DC do filtrowania tętnienia. Jakby dać np 2200uF to mogłoby już wysadzić jakiegoś słabszego FETa czy mostek, bo ładowanie kondensatora to jak zwarcie w układzie-krótkotrwałe.
We wzmacniaczach na przykład żeby stłumić przydźwięk sieci wkłada się wieeelkieee pojemności na zasilaniu, ale szeregowo z kondensatorem też rezystor np 0,2 Ohm żeby ładowanie nie robiło zwarcia przy włączeniu zasilania. Ot się rozpisałem oftopem... 

to pewnie jednofazowa sekcja zasilania i mowa zapewne o kondziorach sekcji, wiec kondziory przed sekcja to im wieksze, tym lepiej,
a kondziory na wyjsciu sekcji tez mozna powiekszyc sporo, bo to tylko ustabilizuje napiecie,
to sa procesory zasilane napieciem o stalej wartosci, wiec im wieksze bufory, tym wieksza stabilnosc,
co innego w nowszych plytach (duzo nowszych), gdzie sa tryby oszczedzania energii i procesor kilka razy w ciagu sekundy potrafi zmienic taktowanie i za tym musi podazac rozne napiecie zasilajace,
na szczescie w zadnym retro (lub vintage - wersja dla wybranych) nie mamy do czynienia z taka sytuacja 

Może na zlocie przelutujemy resztę skoro kupiłeś 20?

Na tym będziemy lutować dużo - Goldfingerów ciągle nie ma, a Athlony się same nie podkręcą!

To tylko pomysł. Zależnie od chęci można machnąć, bądź nie - narzędzia będą.