Faktycznie było wyłączone, włączyłem, sprawdziłem czy dobrze podłączyłem taśme od flopa, teraz dysk 10gb, zworka master i cd rom, zworka slave na jednej taśmie. System instaluje na banshee pci, instaluję referencyjny sterownik i działa od razu załapało, nastęnie Via4in1 5.0 i dx7 (wcześniej za żadne skarby nie chciało działać na referencyjnym a jedynie z instalatora creative). Dopiero po instalacji dx7 w dxdiag pojawiło się włączone przyspieszenie direct3d oraz wyłączone teksturowanie agp. Co dziwne karta sama się podkręciła do 100/120 (nie miałem nawet żadnego oprogramowania do OC), zauważyłem to wcześniej przy savage3d i kilku innych kartach

W 3dmark99 na standardowych ustawieniach było ok4200 punktów, ut w glide płynny w 800x600, wyżej jest ok~23 fps, d3d odpalił ale było coś nie tak z teksturami, możliwe że przez oc

Savage 4 nadal nie chce zatrybić instalując wszystko tą samą metodą Więcej kart sprawdzę jakoś niebawem

Podczas instalacji sterownika do banshee wyskoczył mi komunikat "sterownik był pisany o innym urządzeniu i na tym może działać niepoprawnie..." albo jakoś tak, po czym instaluje się a banshee działa ok

Generalnie zauważyłem że po zainstalowaniu sterownika czy to savage czy banshee czy g400 jest widziane jako ta karta w menedżerze urządzeń i we właściwościach pulpitu, przyspieszenie direct3d w dxdiag jest wyłączone. Jeśli ręcznie wskazuję sterownik, jest wątpliwe żeby zadziałał jak się okazuje instalator rozwiązuje problem

Pewnie dlatego, że to CREATIVE 
Miałem kiedyś s4, ale jakiegoś oema i nie miałem tej lipy.
Mam nadzieje, że wszystko bedzie Ci już działało, bo historia była niesamowita!

W weekend sprawdzę swojego demona 2GHz  na s. 423 z w98se.
W sumie nie kojarze innej instalacji sterów na w98 niż przez instalator, ale głównie korzystam z nt4/2K gdzie łykają gołego .inf bez problemu, ale może na w98 się nie da? 

A jak je dwa razy zainstalować "ręcznie"?

Testuję właśnie tego P4 Willamette na w98se. Płyta na Via p4x266.
Kartę znalazłem 86C397 Savage4 Pro (8A22) PCI 16MB (Sparkle Sp397PCI).
Sterownik od diamonda plik w9x82033.exe, zdaje się, że to ostatni pod S4.
Działa generalnie. Pod nt4 i w98se.

Pjona! 

Horroru ciąg dalszy, albo i tragedii. Chciałem niedawno potestować parę matroxów, każda karta miała wjechać na świeżego windowsa, sterowniki itd. W kompie mam podpięte dwa twardziele, na pierwszym jest Win98SE a na drugim jest XP pod którym wykonuję kopię dysku z winem98 by później nie bawić się w instalki. Przywróciłem ostatnio obraz z win98, trzy minutki i działam, jest czysty windows, bez sterowników. Na początek chciałem zainstalować sterowniki via4in1 i dzień dobry wiosno "Registry error" powrócił (chociaż chyba nigdzie nie wychodził). Po restarcie windows chce sterowniki do PCI bridge, tu kliknąłem anuluj, następnie PCI IDE Controller i także anuluj, później zintegrowana dzwiękówka - anulowałem, a na wyszukiwaniu grafiki zatrzymuje się i nic się nie dzieje, nie zawiesza się ale zatrzymuje się w tym momencie i to koniec roboty. Po kilku restartach zaczął zatrzymywać się na wyszukiwaniu sterów do dzwiękówki a do grafiki nawet nie docierał.

W trybie awaryjnym wypakowałem na pulpit kilka wersji sterów via, powrót do trybu normalnego. W wypakowanych folderach poszukałem sterowników do PCI Bridge ale dałem spokój. Lepiej poszło ze sterownikami PCI IDE Controller, nawet szybko znalazłem odpowiedni folder i tu instalacja poszła git, co ciekawe, po instalacji tego sterownika komputer przestał zatrzymywać się na szukaniu sterowników do dzwiękówki i grafiki Jest pulpit i co ciekawsze teraz mogę instalować sterowniki via bez komunikatu "registry error"


Zauważyłem jeszcze parę ciekawostek:
1. Zawsze przy pierwszym uruchomieniu po wykryciu procka i ramu komp długo myśli nad wykrywaniem dysków ale po każdym ponownym uruchomieniu robi to szybko, załączam filmik w linku: (You need to Login or Register to view media files and links)

2. Pod win98 czuję wyraźnie jak go muli tzn jeśli wypakowuję duże pliki bądź jest ich dużo z archiwum rar, po jakimś czasie robi sobie przerwę na jakieś 20 sekund i leci dalej, później znów przerwa i ponownie wznawia pracę, tak aż do samego końca. Taka sytuacja jest także przy instalacji gier, np quake2. To samo jest przy przeglądaniu folderów na  dysku. Natomiast gry latają z pełną parą i bez zacięć

3. Gdy PCI IDE Controller dostanie swój sterownik, zostaje wyświetlony jako Controller VIA Bus Master PCI IDE, Bus Master IDE Controller (dual fifo)
Mam jeszcze płytę QDI Advance10T od Callahana którą przetestował więc na pewno jest OK, ECS P6S5AT też świrowała ale nie pamiętam o co jej chodziło, ASUS TUSL2-C także wyrzucał jakieś komunikaty, także nie pamiętam jakie ale na 100% było to".... dual fifo" Czyli chodzi o to samo co na obecnej Płycie MSI 694T


Szybkie pytanko, czy Wam też wygląda to na dysk twardy? Czym jest to "dual fifo"?

Robiłem chyba 6 podejść by to nagrać i za każdym razem tak wychodziło, dla odmiany gdy nagrywałem normalny start było super. Aparat zaraził się złośliwością od kompa Chciałem tylko pokazać że komp zawsze długo czeka na te dyski, po restarcie zawsze jest szybciej. Jeśli to pomoże to oba dyski mam na jednej taśmie, ten z win98 jest master, XP jest slave, cd-rom na osobnej taśmie. Przypomniało mi się coś, gdy działam na win98, słyszę nietypowy dzwięk z tego dysku, takie szybkie "tyk tyk tyk tyk tyk tyk", XP jest szybki i nie sprawie żadnych problemów, ale to już inny sterownik no i inny dysk

Bios mam stockowy, nie jestem pewny ale najprawdopodobniej najnowsza wersja.