To może opisze krótko moją historię z ostatnimi uszkodzonymi prockami.
Miałem kilka procków 2500k i 2600k. Wszystkie podkręcone, 2500k chodziły na 5Ghz, 2600k na 4,5-4,8, ale ostatnie 2sztuki 2600k okazały się bardzo pechowe. Kupiłem je używane znacznie drożej, niż typowa używka, ale za to z 12 miesięczną gwarancją sprzedającego. Oba działały na granicy max vcore na 4,7Ghz. Pierwszy padł po 3 miesiącach. Dziwnie padł, bo podczas oglądania youtube czyli bez żadnego obciążenia. A przecież regularnie grywałem w BF1, Wiedźmina 3, Quake Champions, czy Forzę Motosport 7 i wszystko działało jak talala. A tu nagle komputer się wyłączył i brak obrazu. Zamontowałem zapasowego i3 i komp podniósł się. Wysłałem proc na gwarancję i po miesiącu dostałem inny sprawny. Ten podziałał...też 3 miesiące, ale tym razem padł razem płytą. Płyta Asusa P8P67 Pro 3.1 z niezłą sekcją zasilania, a chłodzenie wodne Enermaxa. A jednak padła płyta a wraz z nią wymieniony procek. Nie wiem jakie były powody, czy to były procki wymęczone jakimś mocnym OC przez poprzedniego właściciela, czy może faktycznie po latach Sandy Bridge degradują się... Nie znałem ich przeszłości, ale poprosiłem sprzedawcę o zwrot pieniędzy z tytułu rękojmi i postanowiłem już nie kombinować tylko poczekać na premierę Ryzenów 2, zobaczyć jak rynek zareaguje i kupić nowy sprzęt.
Dodam, że u mnie rotacja sprzętu była bardzo wysoka i nieraz w ciągu pół roku miałem 5-7 konfigów, ale te uszkodzone 2600k przeważyły szalę i postanowiłem już nie kupować używanych podzespołów. Swego czasu właśnie tak robiłem, że proc, płyta,ram, grafika używałem dopóki zostawał rok czy półtora do końca gwarancji to sprzedawałem dany podzespół i kupowałem coś nowego z dopłatą. I chyba wrócę do tego systemu. Póki co siedzę, na wygrzebanym z szuflady Core 2 Quad QX6700 Extreme 2,66Ghz, na płycie GA-N650SLI-DS4, 2x2GB GEIL 800Mhz i GF GTS 450. Do tego podłączyłem pozostałości po 2600k czyli 2 dyski SSD, 3 dyski WD RED 4TB, Sound Blastera Z i w oczekiwaniu na Ryzeny ogrywam stare gierki. Kilka dni temu skończyłem Wiedźmina 1, teraz na tapecie pierwszy Far Cry
Taka historia