Tak mnie dziś przeglądając znów naszło:
(You need to Login or Register to view media files and links), ta jasne... to zwykła podróbka robiona przez chinoli - rozbebeszają dallasy, wymieniają baterię i zalewają plastikiem - mam takich kilkanaście. Nowy ma w lewym dolnym rogu okrągłą kropkę - wgłębienie na powierzchni. Takie dallasy są na aliexpress, sam ostatnio kupiłem na testy po $0,65 za sztukę i o dziwo działają. Co najśmieszniejsze to data produkcji jest z 2009 roku - więc ten tego - producent daje gwarancję na baterię na 10 lat.
Jak powinien wyglądać oryginał? ano tak:
(You need to Login or Register to view media files and links) PS 12887 zastępuje 1287.
Następny rodzynek:
(You need to Login or Register to view media files and links) - czyli klasyczny Intel Ninja w bieda wersji wyrwanej zapewne z jakiegoś optimusa. Piękna legenda:
Quote:Wyjęta przed kilkoma laty z działającego komputera. Niestety z powodu niewłaściwego przechowywania doszło do porysowania spodu. Widać na powiększonym zdjęciu. Teraz sprzedaję bez gwarancji, do naprawy.
W zasadzie, to nawet jest prawda, tylko czemu sprzedający pominął ten drobny fakt, że to płyta z elektrozłomu wytargana z sterty innych płyt. W parametrach aukcji "Stan Używany" a w opisie do naprawy. No to używana w pełni sprawna czy niesprawna do naprawy?
Ja jestem ciekawy kiedy i czy w ogóle wreszcie allegro weźmie się do tego do czego powinno służyć, czyli ochrony kupujących przed takim skamem. Jakbym takie coś wystawił na eBay z parametrami jako używane (a faktycznie nie sprawne) - to żadne tłumaczenie by nie przeszło - kupujący dostaje 100% zwrotu łącznie z kosztami transportu jakie zapłacił, a ty jako sprzedający musisz jeszcze pokryć koszty odesłania płyty do ciebie.