MarianX wrote on 11. Dec 2016 at 13:08:
Trzeba poczekać na Batyrę. Dziś pewnie jest na wykładach
Tym razem nie na wykładach, w innej pracy (trezba pilnowąć rodzinnego interesu)... na uczelnie będę w ten weekend...
Odpowiadając na pitanie:
Idea kart dźwiękowych była taka, że miało to być rozszerzenie zamieniające zwykły biurowy komputer na, na którym "pikał" speaker w centra multimedialne jakimi na przełomie lat 80/90tych były Amigi, Atari, Comodore itp. itd.
Po wpięciu tej cudownej karty do komputera oprócz dźwięku mogłeś podłączyć joystick!! Albo nawet skorzystać z technologii przyszłości jaką był Compact-Disk
czasem nawet mikrofon można było wpiąć... Komputer stawał się multimedialny
Niektóre karty pozwalały na wpięcie CD-Romu tak jak do kontrolera, można powiedzieć, że miały integrowany kontroler. We wczesnych cd-romach też były pokrętla głośności itp. Można było odtwarzać muzykę! podobnie jak w wierzy... Teraz brzmi to śmiesznie ale wtedy to było coś...
Jeśli chodzi o złącza, to nie było wtedy jednego standardu CD-Romów... różni producenci ścigali się o palmę pierwszeństwa na rynku, wśród nich byli Sony, Panasonics, Mitsumi (niektóre karty miały także złącze SCSCI jak MediaVision PAS 8bit)... Dopiero później wprowadzono jeden standard IDE... złącza i taśmy do Panasonics, Mitsumi i IDE wyglądają identycznie są 40 pinowe (tylko Sony było krótsze i miało 36pin) ale sposób przesyłania danych był inny, dlatego podłączenie napędu IDE pod Mitsumi powodowało, że ten nie działał... tak samo Panasonics do Mitsumi itd. itd... W późniejszych kartach z okresu 95-96 zostało już tylko IDE bo inni producenci przyjęli ten standard, a później wystarczył już taki 4 lub 5 (nie pamiętam) drucik... i tyle.
Panasonics produkował napędy CD pod swoją marką ale w pewnym momencie podpisał umowę z Creative'm i produkował napędy dla nich. Dlatego wczesne SoundBlastery i ich klony współpracowały tylko z Creativem lub Panasonics. Były nawet sprzedawane całe zestawy: Karta dźwiękowa, mikrofon, CD-ROM...
Nie pytajcie mnie jak to wygląda od strony "wewnątrz" tzn. czy ten kontroler pozwalał na podpięcie 5go urządzenia oprócz 2 masterów i slaveów w normalnym kontrolerze - tutaj nie do końca jestem pewien (muszę doczytać i potestować). To bardziej pytanie do tych z Was, którzy bawią się w starsze 386 / 486 może oni będę wiedzieć lepiej jak to z kontrolerami jest...